Wpis z mikrobloga

Co jak co, ale zawsze mogło być gorzej, niż pod rządami PiS. Strach pomyśleć, co by się stało pod władzą Korwina albo Zandberga. Ten pierwszy doprowadziłby Polskę do ruiny wyjściem z Unii, negacją smogu, szczepień i globalnego ocieplenia i kto wie jakimi jeszcze szurniętymi pomysłami. Za to drugi zbudowałby kolejną Wenezuelę, tylko że bez ropy. Chyba jego najbardziej idiotyczny pomysł to powiązanie wynagrodzenia posłów z trzykrotnością płacy minimalnej. No nie pozostało nic, tylko podwyższyć ją do 80% średniej krajowej, czyli 110% w warmińsko-mazurskim dla "dobra" ludu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

35 godzinnego tygodnia pracy nawet nie skomentuję, bo po prostu szkoda strzępić ryja.

#polityka #neuropa #4konserwy
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

to drugi zbudowałby kolejną Wenezuel


@Gother: Bo? Oni postulują znaczka podwyżkę podatków.

35 godzinnego tygodnia pracy nawet nie skomentuję, bo po prostu szkoda strzępić ryja.


@Gother: Znasz badania o efektywności pracy? Zdajesz sobie sprawę że ludzie i tak nie pracują ośmiu godzin w ośmiu godzinach?
  • Odpowiedz
@Haqim: Póki co idzie to jednak dość powoli, 3% deficytu na przyszły rok to jeszcze nie tragedia, chyba że przyjdzie kryzys. Najgorzej, że przyzwyczaili ludzi do socjalu i teraz będą chcieli jeszcze więcej. Praktycznie cały sejm zagłosował za 500+ na każde dziecko. Co jak co, ale PiS trochę rozumu jednak ma, że robią takie zmiany tuż przed wyborami parlamentarnymi, nie dość że nikt nie będzie przeciw, to jeszcze jak opozycja
  • Odpowiedz
@Pablitodonpedro: Sporo Polaków i tak bierze nadgodziny, więc niby mamy jeden z najdłuższych czasów pracy. No a co do tego zwiększenia efektywności, gdy będzie mniej godzin, to nie będzie działać to we wszystkich zawodach, więc realnie wyjdzie że PKB się przez to zmniejszy. O ile w pracach umysłowych efektywność się zwiększy, to w fizycznych będzie prawdopodobnie taka sama.
  • Odpowiedz
@Gother: Co jest idiotycznego w 35 godzinowym tygodniu pracy? Oprocz hurr durr ja zaperdalam po 12h na budowie/przy tasmie nieroby hurr durr?

Praca po 8h dziennie jest niewydajna i cala masa badan ostatnio to potwierdza. Swiadome spowalnianie pracy przez pracownikow zeby wysiedzec 8h i sie nienarobic tez jest faktem.

Przypominam ze za PRL byl przymus pracy po 48 a potem 46h tygodniowo i gospodarka p---------a. Bo godziny spedzone w pracy na nic kompletnie sie nie przekladaja oprocz godzin spedzonych w pracy. Ale zeby to wiedziec wystarczy popracowac z rok na etacie z innymi ludzmi. Jedynie produkcja tasmowa sie wylamuje ze schematu. Ale i tak jest spowolnienie maszynowe zeby sie pracownik
  • Odpowiedz
@za-co: Mówiłem, że wydajność wzrośnie, ale nie ma absolutnie żadnych szans, że zniweluje ona mniejszą liczbę godzin pracy. Jak takie cuda będziemy wprowadzali, to nigdy nie dogonimy Zachodu pod względem pkb.
  • Odpowiedz