Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki jestem bardzo bliski uderzenia swojego przełożonego w ryj
Pracuje w międzynarodowym korpo, branża IT
Moim bezpośrednim przełożonym jest osoba narodowości niemieckiej.
Generalnie zawsze dogadywaliśmy się w miarę spoko, ale od pół roku jest jakaś masakra

- Podnosi głos w sytuacjach gdzie kompletnie nie ma racji
- nie przyznaje się do błędów. Jeszcze nigdy nie słyszałem żeby posypał głowę popiołem, a nawet jak ktoś mu udowodni jego winę to jest „it is toru job to fix my mistakes”
- uważa się za Boga
- ma totalna sklerozę. Na co innego się umawiamy a co innego pozniej wychodzi
- Ma władczy ton w dziedzinach o ktorych nie ma pojęcia
- wypowiada się na temat wyglądu innych pracowników a sam jest największym brudasem i fleja w firmie

Ogólnie to jest straszny placek, ja kiedyś trochę trenowałem boks i ogólnie jestem większy i silniejszy.
czasami mnie już potwornie ręka świerzbi.
Oczywiście się tak nie zachowam ale biorę pod uwagę stuknięcie go czołem i powiedzenie „jakiś problem ?” (Jak typowy seba xD)

#pracbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 14
  • Odpowiedz
WygadanyBydlak: Jesteś mentalnym niewolnikiem. Jak ci się nie podoba to zmień pracę a nie zachowujesz się jak seba. Szef ma w #!$%@? czy trenowales boks czy szachy. Moze specjalnie cie prowokuje zeby wylać na zbity pysk i drwić jacy polacy to patusy. Zachowaj się jak facet, wszystkie ustalenia na pismie i szukaj nowej pracy.
I wbij sobie do swego pustego lba ze nie jesteś niewolnikien ale pracownikiem. Jeżeli szef traktuje cię
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: a masz kontakt z przełożonym przełożonego? w grę jeszcze wchodzi HR. przeczytaj definicję mobbingu, zastanów się, czy jego zachowanie się kwalifikuje i jeśli tak to go #!$%@?.

ja tak zrobiłem, byłem w okropnej sytuacji i doniesienie wyszło na na dobre mi i jeszcze postronnym osobom w pracy (baba nie wiedziała, kto ją #!$%@?ł więc prewencyjnie srała fiołkami na wszystkich)
  • Odpowiedz