Wpis z mikrobloga

Bądź mną.
Spotkaj na klubach swojego eks, którego nie widziałaś od 13 lat.
Surprise.jpg
Przywitaj się z mieszanymi uczuciami.
Usłysz, że nic się nie zmieniłaś.
Usłysz, że przeprasza za to jakim był sku*wysynem dla ciebie.
Usłysz, że przeprasza, bo nigdy na takie potraktowanie nie zasłużyłaś.
Gadaj z nim kolejne cztery godziny o życiu i sprawach.
Zamknij na zawsze temat rozstania.
Powspominaj to, co było dobre.
Pośmiej się znów ze wspólnych tekstów i żartów.
Ustalcie między sobą, że jest ok.
Dowiedz się, że wciąż jesteś dla niego bardzo atrakcyjna, ale zgodnie zrezygnujcie z ponownej próby. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
Wybacz mu.
Dajcie sobie całusa na pożegnanie, ze słowami "do zobaczenia".
#wygryw jak nic, więc #chwalesie
Polecam każdemu.
  • 247
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@LadyMartini też sobie nie wyobrażałam, ale dam temu szansę. I nie chodzi o jakieś przyjaźnienie się, umawianie. Po prostu teraz wiemy, że możemy się zobaczyć i pogadać jak ludzie. Nie mam jego numeru, ani on mojego. Niczego nie planuje ))¯_(ツ)_/¯
Zwyczajnie, jeśli go spotkam, to milej będzie z nim spędzić czas wiedząc, że mamy wszystko za sobą, żadne nie ma żalu, pretensji, oczekiwań czy czegokolwiek.
  • Odpowiedz
@Marysienka84: To po co Ci właściwie ta relacja? Coś Ci to daje? Po cholerę budowanie takiej relacji po latach,gdy jest to nieistotna osoba w Twoim życiu? Coś mi sie wydaje, że próbujesz tworzyć więz i bliskość z racji tego, że jesteście byłymi ale na zupełnie innych warunkach. Widać, że bardzo Cie to cieszy i zachwyca, co jest dziwne.
To jest jakby wmawianie sobie "Nie, nie! Nic nas nie łączy ani
  • Odpowiedz