Mircy z #pracbaza jak przekonać kierownika do zmiany stanowiska pracy na umowie? Obecnie mam monter podzespołów elektronicznych, ale poza zwykłymi pracami przy maszynach na produkcji też właśnie ustawiam te maszyny, nie tylko sobie, ale innym współpracownikom (szczególnie dwie takie, których ustawienie jest precyzyjne, czasami też dość czasochłonne - jeden z parametrów ustawia się z dokładnością do 0.001 milimetra), poza tym wykonuje jak potrzeba jakieś prace ślusarskie w warsztacie w materiałach produkcyjnych. Chciałbym mieć na umowie technik utrzymania ruchu i w tym kierunku iść dalej, po części jestem wdrożony w konserwacje też tych maszyn, zacząłem studia o czym kierownik wie.
@mlodyfubu: myślałem o tym, ale czuję, że i to może nie podziałać, a nie chciałbym suma sumarum zmieniać pracy a jakieś podpowiedzi do argumentów? ja to tłumaczę kierownikowi tak, że skoro wykonuję obowiązki z takiego stanowiska to powinienem mieć takie stanowisko na umowie, że w tym kierunku chcę się rozwijać itp, że na studia też mi to będzie potrzebne, ale słyszę cały czas w odpowiedzi, że zmiana stanowiska wiążę się
@KrzyzaczeQ: albo coś bardziej hardcore, idź do firmy konkurencyjnej jak taka masz w zasięgu, jak dajesz radę idź na rozmowę, jak dogadasz warunki i będą lepsze to masz argument o zmianę angażu + minimum Kasa taka jak tam by Ci dali . O ile z kierownikiem da się tak przygrac.
@mlodyfubu: tzn. powiedział mi, że musiałby napisać ocenę zagrożenia stanowiska - ale to pewnie dla zbycia usłyszałem, bo ogólnie takie stanowisko już pełni jedna osoba, bo jedna musi być pewnie co najmniej i, że trzeba by innym też zmienić (np. brygadzistce z innego działu, która nie ma na umowie brygadzistka, a jest nią już kilka lat kek) - jest jeszcze jeden taki gość jak ja, ale jemu to nie robi
@KrzyzaczeQ papierologia to jest p------a i wykreca sie tym tylko nie ma zadnego innego argumentu. Np. ja pół roku byłem brygadzistą bez wpisu o tym w umowie, ale tylko z tego względu, że chciałem sprawdzić czy sobie poradzę, później dostałem normalnie i nie było, że nie.
a jakieś podpowiedzi do argumentów? ja to tłumaczę kierownikowi tak, że skoro wykonuję obowiązki z takiego stanowiska to powinienem mieć takie stanowisko na umowie, że w tym kierunku chcę się rozwijać itp, że na studia też mi to będzie potrzebne, ale słyszę cały czas w odpowiedzi, że zmiana stanowiska wiążę się