Wpis z mikrobloga

@WypadlemZKajaka: On jest przecież #!$%@? jak sztucer. Nawet się nie wzdrygnął jak mu ten kieliszek poleciał z ręki. W ogóle jestem w szoku, że na takim poziomie sportowym można chlać jak ja co weekend. Niby szacun, ale kiedy skończy jeździć w F1, to się chłop zapije. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@GoddamnElectric: Każdy alkus zawsze doszukuje się w piciu samych pozytywów. Dopóki Kimi jeździ na jakimś poziomie i hajs się zgadza, żona również nie będzie widziała w tym większego problemu. Schody się zaczną, jak skończy się kariera i pojawi się więcej wolnego czasu. To że jesteś kierowcą F1, nie sprawia, że nie podlegasz prawom fizyki i biologii. Ludzie z większego świecznika niż Kimi #!$%@? sobie życie przez wódę. I czyjaś sympatyczność
  • Odpowiedz