#anonimowemirkowyznania Jeszcze nigdy w życiu nie byłam dla żadnego faceta wystarczająco ważna.
Kilka miesięcy temu przeżyłam, nie pierwsze zresztą, odtrącenie. Chciałam utrzymać z tym chłopakiem normalne relacje, bo tak zwyczajnie po ludzku go lubię, ale ta sprawa ciągle mnie jeszcze boli i czasami sobie myślę, że w ten sposób nie daję sobie szansy, żeby to się zagoiło.
Rozeszliśmy się, bo on uznał, że to nie jest dla niego dobry czas na nowy związek. W głębi serca chyba na coś jeszcze liczę, mimo że wiem, że nie powinnam, bo on nie bierze mnie już pod uwagę. Po prostu to wiem.
I tak raz na jakiś czas łapię doła, bo wszyscy wokół mnie są szczęśliwi i sparowani, a ja nawet nie mam już z kim o tym pogadać. Tak sobie chciałam tylko to z siebie wyrzucić. Wiem, że czas leczy rany, tylko nie wiem już, czym go sobie zajmować.
@AnonimoweMirkoWyznania: a jestes wazna dla siebie? Bo jak non stop rzucasz wszystko dla jakis gosci to nic dziwnego ze cie nie szanuja skoro ty sama sie nie szanujesz. A te twoje zwiazki wszystkich znajomych naokolo moze z pozoru sa szczesliwe, nie wiesz tego. Jesli nie umiesz byc szczesliwa sama ze soba to z kims tez nie bedziesz. A brak faceta to nie koniec swiata
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież jako różowa to znajdziesz setki facetów którzy wiele dla ciebie zrobią. Znajdą się tacy co by płacili ci za seks. Masz tindera i masz setki zainteresowanych, których to ty olejesz a nie oni ciebie. I jeszcze mało?
@AnonimoweMirkoWyznania: chcesz utrzymywac jakies relacje z kims kto cie nie chce. I praqda jest taka ze chcialas tego kontaktu bo wtedy on moze zrozumie, moze wroci. On cie nie chce to elo i nara a nie jakas zabawa w przyjazn. Prawdajest taka ze skoro nie bylas dla nikogo wazna to dlatego ze sie narzucalas, latalas za kims a tego nikt nie chce
Jeszcze nigdy w życiu nie byłam dla żadnego faceta wystarczająco ważna.
Kilka miesięcy temu przeżyłam, nie pierwsze zresztą, odtrącenie. Chciałam utrzymać z tym chłopakiem normalne relacje, bo tak zwyczajnie po ludzku go lubię, ale ta sprawa ciągle mnie jeszcze boli i czasami sobie myślę, że w ten sposób nie daję sobie szansy, żeby to się zagoiło.
Rozeszliśmy się, bo on uznał, że to nie jest dla niego dobry czas na nowy związek. W głębi serca chyba na coś jeszcze liczę, mimo że wiem, że nie powinnam, bo on nie bierze mnie już pod uwagę. Po prostu to wiem.
I tak raz na jakiś czas łapię doła, bo wszyscy wokół mnie są szczęśliwi i sparowani, a ja nawet nie mam już z kim o tym pogadać.
Tak sobie chciałam tylko to z siebie wyrzucić. Wiem, że czas leczy rany, tylko nie wiem już, czym go sobie zajmować.
#anonimowemirkowyznania #przegryw #zalesie #rozowepaski #niebieskiepaski #smutnazaba
#feels
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Niestelrooy 30, 2.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
@Solstafir Pudło. Nawet nie szukam chada. ;)
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Prawdajest taka ze skoro nie bylas dla nikogo wazna to dlatego ze sie narzucalas, latalas za kims a tego nikt nie chce