Wpis z mikrobloga

p------ę cię #windows10 , tak w-----------o systemu jeszcze nie widziałem. Wyłączyłem aktualizacje, patrze robi mi się się aktualizacja, laptop zaczyna chodzić jak suszarka patrze antywirus, który wyłączyłem chodzi w tle. 4GB ramu zjedzone na start, mnóstwo niepotrzebnych usług powłączanych. Niestabilny -> shell mi się resetował. Generalnie czułem się jakbym siedział na jakimś #linux

Dlatego p------e i wracam do #linux Tu docker działa natywnie, wszystko chodzi szybciej (poza wideo)
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chlodny__klecha: stary ja nawet usługi powyłączałem i się samo wszystko poprzestawiało. gdybym mógł to bym się cofnął do 8.1 albo 7 ale legalnie nie mogę ¯\_(ツ)_/¯

to co o--------a 10 to jest jakaś masakra. z komputerami mam do czynienia 20 lat, ale takich jaj to nie miałem
  • Odpowiedz
@Crantor: ja po wielu próbach wyłączenia tej aktualizacji w końcu się poddałem i ściągnąłem asystenta aktualizacji, pobrało, zaktualizowało i komputer znowu zaczął normalnie procować. Wcześniej odpalenie kalkulatora na systemie trwało wieczność. Nie da się skutecznie zablokować aktualizacji, bo po kilku dniach znowu się sama odpala.
  • Odpowiedz
@alteron: ram nie jest problemem tak naprawde, problemem jest to, że w10 jest niestabilny i nieobliczalny. robi sobie co chce w tle, a wszystko jest tam ze soba powiazane wiec zabawy z rejestrem i z uslugami zmniejszaja i to bardzo stabilnosc. uzywalem skryptow oczyszczajacych i w sumie nic one duzego nie robily ale pojawialy sie po nich na przeklad freezy shella chociaz na logike nie powinny

pierwsze wrazenia z w10
  • Odpowiedz
macos jest k---a lata świetlne przed windowsem i linuksem. gdybym jego nie używał to może bym aż tak teraz nie cierpiał. szkoda mi jednak dawać te 7-8 tyś na laptopa teraz więc się pomęczę na linuksie ()
  • Odpowiedz