W przegrywie często można zastanawiać się nad tym jak to jest mieć życie, albo jakby to było mieć normalną młodość. No to w tej grze możemy się wcielić w lekko introwertyczną różową, która życie ma i to dość interesujące. Możemy poczuć się jak rasowa dziewczyna w rasowym liceum i lawirować pomiędzy dość skomplikowanym życiem osobistym, a nie mniej zawiłą nadnaturalną intrygą. To cenne doświadczenie, bo gra daje sporo możliwości reagowania na zaistniałe sytuacje, także poprzez zdolność cofania czasu, którą odkrywa w sobie główna bohaterka. Mamy okazję sprawdzić jak zachowamy się w dość specyficznych okolicznościach, a to może prowadzić do zaskakujących wniosków. To chyba najważniejszy walor terapeutyczny gry, bo uświadamia jak ważne jest skupianie się na obecnej chwili i życiu w zgodzie ze sobą. Byciu tu i teraz.
Też sam klimat jest bardzo dobry. Historia jest przepełniona młodzieżową energią, ale w tym takim bardziej refleksyjnym, lekko wycofanym wydaniu. Można powiedzieć, że idealnie to wszystko łączy się z charakterem głównej bohaterki, która może i jest nieco nieśmiała, ale ma swoje określone poglądy i potrafi je wyrażać, gdy zajdzie taka potrzeba. Pod wpływem relacji z innymi ludźmi staje się silniejsza, bardziej pewna siebie i obserwowanie tej przemiany może pomóc dostrzec dlaczego samemu stoi się w miejscu.
@mrocznyprecel: Life is Strange to jedna z najlepszych gier, w jakie grałem, a w mojej topce jest choćby Planescape: Torment, seria Deus Ex, seria Mass Effect, Wiedźmaki, Neverwinter Nights 2: Mask of the Betrayer. Polecam gorąco.
@alek747: Gra ma swoje problemy, ale to nie jest jeden z nich. Dobrze przedstawia postacie, świetnie gra na emocjach i potrafi mocno zaangażować. Dlatego opisałem.
@mrocznyprecel: Przecież bohaterka tej gry nigdy nie stała koło przegrywu. Lewaczka udaje, że ma pełno empatii, ale z pewnością nie miałaby oporów wyśmiać jakiegoś anona.
@alek747: No trochę jej do przegrywu brakuje, ale to nie oznacza, że nie dzieli z przegrywami sporej ilości procesów myślowych. No i ważniejsze jest tutaj kierowanie jej losem, a także spojrzenie na taką trochę normicką stronę życia. To mogą być dość wzbogacające doświadczenia.
@CorTuum: Fabuła ma problemy, zgadzam się. Przy czym atmosfera i przywiązanie do detali robią robotę i zasługują na uznanie. Łatwo jest zatopić się w świecie gry.
@mrocznyprecel: Czy ja wiem. Ta gra pokazuje kompletnie zinfantylizowany świat nastolatków. Trochę jakby jakiś stary 50-letni dziad próbował zrobić grę "o młodzieży" - tak to wygląda.
@Flypho: Może i dobrze, w końcu to taka trochę baśń z morałem, a nie realistyczne studium mechanizmów psychologicznych kierujących amerykańską młodzieżą. Mnie to nie przeszkadzało, myślę że warto spróbować, w końcu pierwszy epizod jest za free na Steamie.
@mrocznyprecel: LOL przeciez to gra dla emo julek, których najwiekszym zyciowym zmartwieniem to, ktorego selfiaczka wrzucic na insta. Przyznam tylko, ze nie moglem sobie odpuscic przyjemnosci zasagowania tego stulejarza XD
@Eugeniusz_Zua: W sumie można do tego podejść i tak, i wtedy morał będzie taki, żeby nie skupiać się tylko na selficzkach, bo przegapiamy wtedy huragany, intrygi, seryjnych morderców i najróżniejsze odmiany ludzkiego cierpienia. Też fajnie.
@mrocznyprecel Gra jest bardzo słaba. Jedynie kierunek artystyczny jest godny pochwały, pastelowe barwy, charakterystyczny styl graficzny bardzo klimatyczna, świetnie dobrana muzyka, wszystko to tworzy wyjątkową oprawę. Niestety nic więcej ten interaktywny film nie ma do zaoferowania. Historia jest niesamowicie wręcz nudna, postacie traktowane instrumentalnie przez scenarzystów przekraczają kolejne granice głupoty. Im dalej w las tym byłem bardziej i bardziej rozczarowany, sztampa, sztuczność I żenada. Rozgrywki nie ma, przeklikujesz się przez drzewka
Gra porusza wiele ważnych problemów współczesnego świata na przykład: dostęp do broni, narkomania, prześladowanie w szkole, samobójstwa, wyobcowanie itd. Do tego posiada mnóstwo mniej lub bardziej wyrazistych nawiązań do popkultury.
Czy ktoś mi może wytłumaczyć jak po tylu miesiącach totalnej suszy nie byliśmy gotowi na kilka dni deszczu? Przecież wszystkie rzeki w Polsce miały najmniejszy poziom od lat. Straszyli, ryby zdychały a teraz nagle powodzie? #powodz #susza #wisla #odra
Zapraszam do pisania swoich propozycji "na chlopski rozum" na temat zwalczenia powodzi na śląsku. Zaczne od mojej, skoro na Wiśle jest rekordowy niski poziom wody to może przekierujemy rzekę tak aby plynela do Wisły? #powodz
Wpis 5
Life is Strange
W przegrywie często można zastanawiać się nad tym jak to jest mieć życie, albo jakby to było mieć normalną młodość. No to w tej grze możemy się wcielić w lekko introwertyczną różową, która życie ma i to dość interesujące. Możemy poczuć się jak rasowa dziewczyna w rasowym liceum i lawirować pomiędzy dość skomplikowanym życiem osobistym, a nie mniej zawiłą nadnaturalną intrygą. To cenne doświadczenie, bo gra daje sporo możliwości reagowania na zaistniałe sytuacje, także poprzez zdolność cofania czasu, którą odkrywa w sobie główna bohaterka. Mamy okazję sprawdzić jak zachowamy się w dość specyficznych okolicznościach, a to może prowadzić do zaskakujących wniosków. To chyba najważniejszy walor terapeutyczny gry, bo uświadamia jak ważne jest skupianie się na obecnej chwili i życiu w zgodzie ze sobą. Byciu tu i teraz.
Też sam klimat jest bardzo dobry. Historia jest przepełniona młodzieżową energią, ale w tym takim bardziej refleksyjnym, lekko wycofanym wydaniu. Można powiedzieć, że idealnie to wszystko łączy się z charakterem głównej bohaterki, która może i jest nieco nieśmiała, ale ma swoje określone poglądy i potrafi je wyrażać, gdy zajdzie taka potrzeba. Pod wpływem relacji z innymi ludźmi staje się silniejsza, bardziej pewna siebie i obserwowanie tej przemiany może pomóc dostrzec dlaczego samemu stoi się w miejscu.
Zwiastun gry w komentarzu.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #depresja #gry #gradlaprzegrywa #terapeutycznakultura #nerwicowypamietnik
Komentarz usunięty przez autora
Gra o dziurawej jak sito fabule
obok klasyków
lolz
Czy ja wiem. Ta gra pokazuje kompletnie zinfantylizowany świat nastolatków. Trochę jakby jakiś stary 50-letni dziad próbował zrobić grę "o młodzieży" - tak to wygląda.
Historia jest niesamowicie wręcz nudna, postacie traktowane instrumentalnie przez scenarzystów przekraczają kolejne granice głupoty. Im dalej w las tym byłem bardziej i bardziej rozczarowany, sztampa, sztuczność I żenada.
Rozgrywki nie ma, przeklikujesz się przez drzewka