Wpis z mikrobloga

Do wszystkich przeciwników strajku nauczycieli i krytykujacych ich pracę:
Skoro państwo udaje, że im płaci, to oni udają, że pracują. Za 2-3k na miesiąc chciałoby Ci się robić cokolwiek?

#strajknauczycieli #polska #pytanie
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@trejn: Zwracam się do pozostałych 70%. Wśród mało zarabiających część to ludzie młodzi, jeszcze bez dzieci, no i naturalnie istnieje biedota, jak wszędzie na świecie.
  • Odpowiedz
@CapitalismConvict: @FrasierCrane: Obawiam się, że w końcu zmienią i polactwo zrozumie, że trzeba było modernizować kraj i opłacać pracowników publicznych, a nie przeżerać 500+. Jeśli w społeczeństwie panuje taka postawa jak Wasza, to ten naród nie zasługuje na własne państwo. Jeszcze lekarze i pielęgniarki wyjadą za granicę i będzie zdychanie na ulicach.
  • Odpowiedz
@trejn: To z 2015, ale ok, nie wiedziałem, że jest aż taka nędza w Polsce. Niemniej osoba z wykształceniem wyższym, pełniąca odpowiedzialną funkcję publiczną, powinna mieć minimum tę średnią krajową. W przeciwnym razie każdy ambitny absolwent uczelni od razu wyjedzie za granicę. Lepiej pracować poniżej kwalifikacji tam, niż uczyć polskie potomstwo za poniżającą stawkę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kszychu: Niby bieda kasa, ale dostać robotę w pierwszej lepszej szkole w mieście, to nie taka łatwa sprawa. To oznacza, że wszyscy chcący pracować w szkole to ludzie z powołaniem (no jasne xd) lub istnieją jakieś realne zalety tego zawodu, które są przez nauczycieli pomijane.
Gdy w prywatnej firmie nie masz pracowników, to musisz podnieść pensję. Gdy jednak do twojej firmy zwalają się cały czas grupy chętnych, to po co
  • Odpowiedz
istnieją jakieś realne zalety tego zawodu, które są przez nauczycieli pomijane.
@boguchstein: Tak, chodzi o to, żeby mieć pracę w szkole w jak najmniejszym wymiarze godzin, a po niej zarabiać na korepetycjach. Wyjaśniła mi to jedna z nauczycielek w liceum, które było najlepsze w mieście, więc przez ten prestiż miała wysoką stawkę za godzinę korków. A ja chciałbym, żeby nauczycielom opłacało się pracować w szkole.
  • Odpowiedz
@maciek-rudol: Pracuję, zarabiam zaledwie połowę tej kwoty, ale nie mam wyższego wykształcenia.

Edit: zaczynałem od 1k w wieku 19 lat, ale to było w 2009, jak nadszedł kryzys i się człowiek cieszył, że robota była.
  • Odpowiedz
@kszychu czyli zarabiasz około tyle, ile zarabiają faktycznie nauczyciele dyplomowani - wystarczy sprawdzić oświadczenia majątkowe radnych będących jednocześnie nauczycielami dyplomowanymi.
Ty rozumiem też tylko udajesz, że pracujesz, bo za tyle nie chce Ci się robić czegokolwiek?
  • Odpowiedz
@maciek-rudol: Zarabiam 7-8k netto, jeśli nauczyciele tyle wyciągają, to faktycznie jestem zdezinformowany i zmanipulowany.
Owszem, trochę udaję, bo ludzie myślą , że mam dużo pracy i nie wyprowadzam ich z błędu, ale swoje obowiązki wykonuję.
  • Odpowiedz
@kszychu: nie dramatyzuj tak. 500+ jest nieidealnym programem, ale to końcu któremuś rządowi zechciało się zrobić coś dla podniesienia dzietności polskich rodzin. J SLI widzisz w koło sama patologie korzystająca z niego, to radzę ci szybko zmienić środowisko, w którym się obracasz.
  • Odpowiedz
@kszychu: pisałeś w komentarzu sprzed 8h. Sprawdź. Faktycznie, nic o tym, że trafia do patologii. Mój błąd. Tak, czy siak wyznaję niepopularna tutaj tezę, że 500+, mimo że nie idealny, to jest programem, który w jakimś stopniu zwiększa ilość dzieci w PL. I to nie w rodzinach patologicznych.
  • Odpowiedz