Wpis z mikrobloga

ej, oni serio nie mają instynktu samozachowawczego. wrzucają takie brednie na chwilę przed protestem nauczycieli, w sytuacji w której ściemę ze "średnim wynagrodzeniem" można zweryfikować w 5 minut xD


@biesy: Alez maja, jak najbardziej maja. To nie jest przekaz dla ciebie, tylko dla elektoratu, ktory nigdy niczego nie weryfikuje.
  • Odpowiedz
@JestemKaspi: Przy pełnym etacie się ma coś koło tego. Jestem na pierwszym roku dwuletniego stażu i razem z wychowawstwem wtchodzi mi lekko ponad 1800zl miesięcznie. Duże miasto, szkoła publiczna :)
  • Odpowiedz
@biesy typowo. Rząd na początku podszedł do kwestii delikatnie, bo o ile antagonizowanie społeczeństwa z lekarzami i sędziami nie było dużym ryzykiem (bo każdy cebulak tych bogaczy, ukladowiczow etc. nienawidzi), to z nauczycielami nie było tak prosto – tu liczby nie chcą się układać zgodnie z rządową wykładnią. Teraz, jak już inne metody zawiodły, muszą pójść na całość i napuścić ludzi na nauczycieli. Będzie sukcesik.
  • Odpowiedz
@SkarykaturaIizowany_prestidigitator: Brzmi bardzo dziwnie. Ale stało się tak jak zazwyczaj, gdy przychodzi ktoś nowy - rzucają na (strasznie) głeboką wodę. Klasa bardzo trudna, rok wczesniej wychowawca zmienial im się dwa razy podczas roku szkolnego - nauczyciele rezygnowali. Długo by opowiadać. Powiedziano mi, że sytuacja podbramkowa i muszę wziąć - oczywiscie o wcześniejszych problemach nikt nie wspomniał. Z czasem się dowiadywałam. Udalo nam się jednak wypracować super relacje i zamiast kłopotów
  • Odpowiedz