Wpis z mikrobloga

@ATLETICO pewnie chodzi o lokalizację. Za kawalerkę we Wrocławiu przy centrum (jakoś do 3km) rzadko kiedy dasz mniej niż 2k i będziesz miał jakieś 20m2 albo trochę więcej
  • Odpowiedz
@ATLETICO w całym kraju stabilnie widzę.

U nas we Wrocku za taką kawalerkę musisz płacić przynajmniej 4 tys zl miesięcznie, oddać nerke na kaucję i zaakceptować obecność 6 innych lokatorów. Atutem jest to że jak dobrze zagadasz to pozwolą Ci trzymać psa w mieszkaniu :-)
Oczywiście to po znajomości, bo tak z ulicy to pewnie trochę drożej ci wyjdzie :-)
  • Odpowiedz
czy ja wiem, w akademiku miałem taką lodówkę na trzech i dałem radę. Trzeba tylko umieć planować


@Kyuumeitai: no to nie wiem co Wy w niej trzymaliscie, ja mam taka klasyczna 2metrowa lodowke na 2 osoby i czasem nie ma miejsca zeby cos do niej upchac, o zamrazalce nie wspominajac
  • Odpowiedz
@MangoZjem w lodówce mam zazwyczaj jedzenie na 2-3 dni, jakiś gotowy obiad do odgrzania albo składniki żeby go zrobić, coś do chleba, tłuszcz, musztardę, mleko i może coś dodatkowego. Przypuszczam, że masz w lodówce rzeczy, które tam zalegają czasem przez kilka tygodni i stąd się to bierze.
  • Odpowiedz
@ATLETICO: Ja nie wiem skąd wy się urwaliście, ale kupno mieszkania pod wynajem nawet przy tych cenach najmu to w tej chwili #!$%@?, a nie zarobek. W takim Lublinie stopa zwrotu to pewnie jak w Białymstoku jakieś 5,5% i jak odjąć inflację 2,8% to lepiej sobie iść i te pieniądze #!$%@?ć na głupoty. Ja co miałem to sprzedałem, bo więcej z tym zachodu, niż się pieniędzy widzi.
  • Odpowiedz
@ponik_kolny: no to przecież nikt nie karze Ci kupować pod wynajem. A 1000 zł + licznik za klite w której z łóżka stopą możesz mieszać bigos w patelni to trochę przegięcie.
  • Odpowiedz