Wpis z mikrobloga

@MartinoBlankuleto: ja widzę to tak: ugrupowanie w EP do którego należą parlamentarzyści z PO dało sygnał ile głosów każda z partii musi dać za żeby przeszło, więc PO pozwoliło medialnym posłom głosować przeciw, część w ogóle nie przyszła na posiedzenie, a jakieś noname'y dostały polecenie sprzeciwienia się woli ludu
@3edcvfr4: Serio? To czapka foliowa na głowę potrzebna xD Ludzie nie ogarniają nawet prostego faktu, że Boni którego przytaczają jako popierającego zagłosował przeciw, co dopiero mówić, że 15 z 22 osób z PO nie poparło dyrektywy ale już mają łatkę że jednogłośnie sprzedali wolność, a ty wyskakujesz z jakimiś teoriami że odwracają uwagę od niby rzeczywistego poparcia xD