Wpis z mikrobloga

57/100

Ziomek się przestraszył, w końcu zawał to nie katar

Wsiadł w samolot i na drugi koniec świata

A tam: spacer, relaks, joga, #!$%@?-muje

Mówił: "Tak, teraz odpoczynku potrzebuję"


Obok „Rozmowy” chyba najbardziej znany kawałek Łony z jego pierwszej płyty. Kiedy Łona i Webber zadebiutowali w 2001 roku z albumem „Koniec żartów” wprawili scenie w konsternację, bo rap w tamtych czasach był głównie, albo sztywniutki, albo hiphopolowy. Duet świetnie się uzupełnia od tamtych czasów po najnowsze płyty. Błyskotliwe, dwuznaczne, pełne ironii i sarkazmu teksty Łony na skrojonych na miarę bitach Webbera. „Biznesmen” mimo upływu lat nie zestarzał się nic a nic, a nawet zyskał na przekazie, bo świat od tamtej pory tylko przyśpieszył. Ot taka bajka dla dorosłych. Pis joł.

Zapraszam do obserwowania/czarnolistowania #rapwmirkopuszczam
#rap #polskirap #hiphop #oldschool #muzyka
HoldMyMember - 57/100

 Ziomek się przestraszył, w końcu zawał to nie katar 
 Wsiadł...
  • 4
Łona od zawsze na zawsze.
Łona to moje pierwsze spotkanie z rapem na poważnie - czyli grzebanie za artystom w poszukiwaniu pozostałych jego kawałków czy też albumów.
W swym przekazie jest niesamowity.