Wpis z mikrobloga

ja nie wiem czy manie #niebieskipasek to jest jakieś życiowe osiągnięcie u #rozowepaski i #rodzice ?
urwa ide na wesele w lecie i pierwsze pytanie z kim idę
a sama idę, n--------e się księciuniu, co mam jakiegoś anona wyciągać i mamusiować czy się dobrze bawi

czy bycie różowym który ma pasje/ambicje/osiągnięcia/jaja (nie dosłownie) < jakikolwiek różowy (nawet karyna) ale mająca jakiegoś sebę?

czy ten kraj jest jakiś p----------y?
tu gdzie mieszkam mam znajomych po 35lat bez ślubu, bez dzieci, jeżdżą se a to na floryde, a to na malediwy, skaczą ze spadochronami, spelniaja marzenia i co, a w #polska to jest #przegryw bo nie ma 3 gówniaków, wesela z kapelą disco polo za 100k i c--j wie co jeszcze

rzekłam.
#gownowpis #zalesie #zwiazki
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@anyzrataks: zastanawiam się czy nie urobić wszystkich że jestem homo (nie jestem), to przestaną się pytać bo nie będą chcieli homosiowej parki na oczy widzieć XDDD

@wykopowynoob: dokładnie. coś jak w simsach aspiracje życiowe. jedni chcą gówniaki i dużą rodzinę, inni chcą być sławni a inni chcą mieć biznes.

W-----a mnie też to że ja na wszystko co mam z---------m jak wół, a takie parki na utrzymaniu rodziców
  • Odpowiedz
@PaulStanley skoro widzisz jakie to głupie to po co się tym przejmować w ogóle? XD karyny leczą kompleksy pieluchami a Ty korzystaj z życia.
P.S. Może wzięcie chłopa na wesele to dobry pomysł pod tym względem, że można z kimś pogadać i posmieszkowac a nie słuchać randomowej Marioli xD
  • Odpowiedz
@ZieloneKoloTramwaja: nie będę się rozpisywać ale przynajmniej mnie rodzice nie muszą utrzymywać, mam plany na przyszłość i do nich dążę (i nie jest to ślub/gówniaki tylko własna firma, specjalizacja w pracy plus jak będzie więcej czasu to i w sporcie który uprawiam się podciągnę na wyższy poziom)

@Paczcie_Cwiercz: no bo to głupie jest, chciałabym żeby moja rodzina nie miała takiego januszowego podejścia, wiem że nie cała Polska tak
  • Odpowiedz
nie będę się rozpisywać ale przynajmniej mnie rodzice nie muszą utrzymywać, mam plany na przyszłość i do nich dążę (i nie jest to ślub/gówniaki tylko własna firma, specjalizacja w pracy plus jak będzie więcej czasu to i w sporcie który uprawiam się podciągnę na wyższy poziom)


@PaulStanley: Większość ludzi, których znam utrzymują się sami, mają plany na przyszłość i do nich dążą, ale planują również śluby i gówniaki. Brzmisz raczej
  • Odpowiedz
@ZieloneKoloTramwaja: ja nie mówię że nie chcę zakładać rodziny, tylko robię pewne rzeczy po kolei tj. najpierw ustawiam siebie na nogi żeby móc takową rodzinę utrzymać, a nie bezmyślnie pierścionek/ślub/gówniak/kredyt teraz bo kaśka/baśka/aśka mają a ja nieeeeee i muszę teraz.

przeszkadza mi mentalność jakbym była różowym drugiego sortu bo nie mam niebieskiego, nieważne czy to jest kurde kulczyk czy menel spod sklepu.
  • Odpowiedz
@PaulStanley W Polsce nadal się uważa, że jak nie masz dzieci to nawet nie masz prawa być szczęśliwy xd jesteś sobie szczęśliwy, żyjesz sobie te 30 lat i więcej ale nie ma możliwości byś kiedykolwiek był szczęśliwy jak nie splodzisz jakiegoś srającego gówniaka xd I powinneś się zabić bo życie nie ma sensu wtedy.
  • Odpowiedz
@PaulStanley: Ciekawa jestem, jakie ty masz osiągnięcia, które czynią Cię lepszą i pozwalają Ci mieszać z błotem osoby, które poświęciły się rodzinie :) Jakbym miała wybierać, to sto razy bardziej wolałabym mały domek pod miastem z gromadką dzieci i kochanym mężem, niż latanie po Florydach czy innych Malediwach w wieku 35 lat (co to jest za osiągnięcie) XD
  • Odpowiedz