Wpis z mikrobloga

Zamówiłam wczoraj 1500 kg betonu. Z wniesieniem na 4 piętro. Dzisiaj dzwoni do mnie nieznany numer. Oto dialog:

Kierowca: dzień dobry, kierowca z liroy merlin. Które to jest piętro?
Ja: czwarte.
K: a jest tam winda?
J: nie
K: i tyle worków na 4 piętro? Ja to będę sam wnosił!
J: no wie pan, nie wiem jak się pan ze swoim szefostwem umawiał, ale ja dodatkowo za usługę wniesienia 6 stow zapłaciłam, także tak: tyle worków na 4 piętro
K: no jakoś się wniesie...

Szlag mnie trafił. Nie dość, ze gość będzie to wnosił przez 5 godzin albo lepiej, to jeszcze pewnie umrze gdzieś po drodze. Posralo ich w tym sklepie. #liroymerlin ##!$%@?
  • 788
  • Odpowiedz
jakaś tekturowaPłyta


@Vilyen: a ta jakaś tekturowa płyta nie miała może takiego chemicznego zapaszku? Bo kiedyś te płyty nasączało się toksycznym i rakotwórczym ksylamitem, jeśli kruszyły się w dłoniach, to lepiej, żeby pył po nich nie latał sobie teraz po mieszkaniu.
  • Odpowiedz
  • 9
@Vilyen właśnie przez takich idiotów pracujących jak ten gość reszta z jego branży ma #!$%@?. Ani on ani nikt inny nie powinni się na to zgodzić chyba, że te 600 to jemu do ręki i dodatkowo 4 inne osoby.
  • Odpowiedz
  • 2
@Matril: dzięki za ten komentarz. Trochę mnie przeraża ze tak rzadko można przeczytać głos rozsądku. Okazuje się, ze tu siedzą sami specjaliści od budowlanki ;)
  • Odpowiedz
  • 21
@vipuser: było dwóch gości, ale na górę wnosił tylko jeden. Mam teorie ze jeden wnosił do połowy a drugi od połowy ale pewności nie mam :P
  • Odpowiedz