Wpis z mikrobloga

Mirki z #wroclaw #krakow #warszawa. Jechał ktoś niedawno na Ukrainę a konkretniej do #lwow? Mam lekki miszmasz w głowie, ponieważ niepokoi mnie jedna rzecz. Będę jechał nieswoim samochodem (czyt. pożyczonym lub firmowym [w leasingu]). Jak to jest z tymi upoważnieniami? Rzeczywiście musi być notarialne? Czy wystarczy, że napisze sobie upoważnienie w ich języku? Na co zwracają uwagę na granicy? Jest to mój pierwszy wyjazd, ponieważ różowej obiecałem koncert LP, a bliżej nic nie ma... #ukraina #lwow
  • 23
  • Odpowiedz
@kenny_kabanie: Ja byłem we Lwowie kilkanaście razy, w większości właśnie własnym samochodem i zdecydowanie tę formę transportu preferuje (w #kielce nie ma lotniska więc jechanie na lotnisko gdzieś powyżej 100 km kompletnie mija się dla mnie z celem)
  • Odpowiedz