Wpis z mikrobloga

jak skończą to będzie całkiem spoko, pytanie tylko kiedy skończą?


@TheSjz3: Idąc tym tempem co przez ostatnie 10 lat to w roku 2030 powinniśmy mieć min 90 % dróg, a i w międzyczasie część z już istniejących poszerzymy i przebudujemy. Jest dobrze, nawet za dobrze. Za dużo kasy idzie na drogi, a za mało na kolej.
  • Odpowiedz
Za dużo kasy idzie na drogi, a za mało na kolej.

@marian1881: Dokładnie - brakowało zrównoważonego rozwoju, drogi kolejowe i wodne (patrz Niemcy) mogły być kluczową częścią przeładowanego krwiobiegu krajowej gospodarki. Dopiero teraz się budzą.

Najśmieszniejsze, że działo i dzieje się to z żenująco banalnego powodu: każdy dotychczasowy rząd miał drogi za kiełbasę wyborczą, gdyż koleje nie były tak chwytliwe dla plebsu ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@randomlog: bez znajomości historii widać, w którym roku dołączyliśmy do UE ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@robaczek147: dzbany dzbanami, bo o ile A/S mamy naprawdę świetne tak często drogi lokalne, powiatowe, sporo ulic w miastach jest w tragicznym stanie. stąd pewnie taki dysonans
  • Odpowiedz
@randomlog: jak sobie pomyślę jak się jeździło po Polsce jeszcze 10 lat temu to mnie ciarki przechodzą.
Kraków - Rzeszów 4-5h, Gdańsk - Kraków 13h.
  • Odpowiedz
@seeksoul: no nie wiem, 10-15 lat temu lokalne drogi to była jedna wielka dziura. Teraz zdarzają się słabo utrzymane, ale większość jest naprawdę ok. W tym momencie jakoś asfaltu to najmniejszy problem jak dla mnie, a najbardziej
wkurza brak chodników i dróg rowerowych.
  • Odpowiedz