Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, chyba se w łeb strzele... Otóż, kupilismy mieszkanie, 2 lata temu, w bloku, nowe budownictwo, niby wszystko fajnie, wprowadziliśmy sie. Okazalo sie akustyka tego mieszkania to jakis zart. Dzwieki sikania z gory, chodzenia, trzaskania drzwiami na klatce, krzyki, imprezy itp, WSZYTKO bylo slychac.
Sprzedalismy to mieszkanie, kupilismy, juz nauczeni naszymi doswiadczeniami i tym ze jestesmy wrazliwi na dzwieki, mieszkanie na samej górze w szeregu. Bylem przekonany ze bedzie duzo lepiej, bo przeciez u gory, nikogo nad soba itp. Oj jak sie mylilem, generalnie jest to samo, slychac nawet sikanie z dolu... Jak to mozliwe ze to tak slychac. Chodzenie to samo. Pocieszczcie mnie jakos bo jestem na skraju zalamania.. Probuje sie jakos nie skupiac na tych dzwiekach, ale juz dochodzi do tego, ze nawet jak jest cicho to jak i tak #!$%@? czy czegos przypadkiem nie slychac.. Nie wiem co mam robic i jak sobie z tym poradzic. Pisze tu, bo w sumie nie mam komu tego powiedziec i sie wygadac.. #mieszkanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 95
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: dlatego ja mówię, że ludzie mieszkający w domach jednorodzinnych, to jak kury z wolnego wybiegu, chowu wiejskiego, a ludzie z bloków to kury klatkowe, całe życie zamknięte w klatkach xD

Mam okazję bywać w 30 letnim bloku, tak samo słychać wszystkie dźwięki, pralkę w całym pionie, jak ktoś odpali 3 piętra niżej, sikanie, gadanie w łazience, kroki na klatce, otwieranie drzwi głównych itd itp, ja czuję się tam jak
  • Odpowiedz
OP: Tak, dom to chyba jedyne na co moge liczyć, w sensie, że tam będzie lepiej. Odgłosy kosiarki itp uważam za dużo lepsze niż słuchanie jak ktoś idzie i słysze to dudnienie podłogi..
@Walkiria81, na tyle ile umiem, to może podpowiedz jak sprawdzić mieszkanie pod tym względem. Z jakiego materiału Twój blok jest?

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie wiem z czego jest, ale wynajęłam sobie faceta z uprawnieniami inspektora nadzoru budowlanego, który przyszedł z różnymi przyrządami i mierzył parametry i zaglądał w każdy kąt. Nie wyszło drogo, bo złożyłam się na niego razem z 10 innymi osobami (skrzyknęliśmy się na forum osiedla).

A jeszcze wcześniej skonsultowałam się z kumplem, który zna się na nieruchomościach, on przejrzał te karty katalogowe i powiedział, ze ogólnie ten deweloper deklaruje
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania mam to samo. Sąsiad z góry zalał dylatacje w wylewce betonem i na to wylał żywice epoksydową, czyli tak jakby nie miał podłogi. Dodatkowo przez zalane dylatacje cały sufit chodzi i dźwięk się niesie. Słychać u nas wszystko co u nich ma kontakt z podłogą. Jeszcze na dodatek chodzą jak słonie. Obecnie jesteśmy na etapie wysyłania pisma aby sprawę polubownie załatwić. Następnie wynajmiemy budowlańca akustyka żeby wydał opinie, potem już
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mieszkam w bloku na 3 piętrze i pracuję na zmianę popołudniową, 28lvl here.
W pewną sobotę, starszy ode mnie sąsiad ok. 40lvl, mieszkający piętro pode mną, z którym zawsze utrzymywałem dobre stosunki (dzień dobry i te sprawy), nawarczał na mnie, że dziennie przeze mnie chodzi niewyspany i wnerwiony, bo jak ja kładę się spać późno w nocy, a on w tym czasie już dawno śpi, to niby zrzucam z
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mirku, polecam mieszkanie w blokach z lat 70. Przez ostatnie kilka lat wynajmuję różne mieszkania. Raz mieszkałem przez około roku w bloku z 2015 gdzie ściany były chyba z papieru. Sąsiad pukał mi w ścianę kiedy oglądałem netflixa na laptopie, nie mówiąc już o tym jak wpadli kumple na mecz ( inna sprawa , że był poje*any ) , teraz od 2 lat wynajmuję mieszkanie w bloku z lat
  • Odpowiedz
@voooice: bzdura. Pomijając sąsiadów, którzy w starszych blokach z reguły również będą w dużej mierze starsi (ahh ta Sędzia Anna Maria Wesołowska puszczana na pełną pi*dę bo niedosłuch), to we wszystkich blokach z wielkiej płyty, w których mieszkałam akustyka byłą fatalna - za to w mieszkaniu ok. 3 letnim teraz sąsiadów słyszę jedynie przez pion wentylacyjny i to tylko kiedy się kłócą. Podejrzewam, że to kwestia dewelopera i tyle.
  • Odpowiedz
Trzeba było wybrać dewelopera, który nie oszczędza na materiałach. Mam mieszkanie w budynku wybudowanym w zeszłym roku i nie słychać kompletnie nic - ani sąsiadów, ani dźwięków z zewnątrz (mimo, że ze oknem kilkadziesiąt metrów dalej powstaje nowy budynek). Inna sprawa, że trzeba było odpowiednio więcej za to zapłacić - inne mieszkania przy tej samej ulicy są o około 1000 zł tańsze, ale z tego co widziałem to już powstają grupy osiedlowe
  • Odpowiedz