Wpis z mikrobloga

Największy mój ból związany z Mass Effectem jest taki, że o ile BioWare nie zdecyduje się kontynuować serii (co, mimo że prawdopodobne, to w tym momencie raczej nie jest takim dobrym pomysłem) to nigdy już nie powstanie gra z równie piękną historią, postaciami i uniwersum co właśnie ME :( A może się mylę, na ten moment przynajmniej nie zapowiada się nic co mogłoby się równać z trylogią imo

It's been a good ride.

The best.

#masseffect
w__E - Największy mój ból związany z Mass Effectem jest taki, że o ile BioWare nie zd...
  • 4
@w__E: nie grałem nigdy w me, warto? Bardzo lubię rpg, klimaty sf tak sobie. Kiedyś grałem chwilę w jedynkę, ale się odbiłem, ostatnio kupiłem origin accessa i mam tam za darmo wszystkie części i myślę czy warto zacząć.
@Ghostur: moim zdaniem zdecydowanie warto.
Jedynka imo z calej trylogii najgorsza, w tamtym czasie twórcy chyba nie do końca wiedzieli w którą stronę chcą iść i co chcą robić, większość postaci jest płytka i nijaka i tak naprawdę rozwijają skrzydła dopiero w dwójce (hell, cała dwójka opiera się na robieniu dla nich misji lojalnościowych tak naprawdę XD) i mimo że jedynka to całkiem w porządku tytuł, to przechodziłem przez niego najtrudniej.
@w__E: Nie ma takiej opcji by zrobili jeszcze coś dobrego bo obok problemów z EA mają problem ze sobą.
Oficjalnie sprawa wygląda tak że androbieda nie dostanie już nic a sam mass effect jest odłożony do odwołania.
Możliwe że po niego sięgną ale cudów się nie spodziewam.

Jeśli nie lubisz me1 to nie lubisz rpg, poszukaj sobie lepiej jakiejś strzelanki.
Tak na prawdę główna fabuła w me2 to syf jeśli usunąć