Wpis z mikrobloga

@Ricken generalnie do większości tego, co napisałeś zgadzam się. Ale niekoniecznie facet musiał wygrać batalię w sądzie. Mam kumpla, któremu pewnego dnia była żona przywiozła synów i powiedziała, że od teraz on się nimi zajmuje, bo ona już nie chce. Wiem, że to rzadkość, ale takie też się zdarzają.
  • Odpowiedz
A ja znam co najmniej jednego wdowca z dzieckiem, ale widze ze taka opcja nie miesci sie wiekszosci osob w głowie. Nie wiem dlaczego każdy tutaj zakłada, ze samotna matka sie od razu puściła, a samotny ojciec wygral w sądzie z patolką. Przypominam tylko, że zycie bardzo rzadko jest czarno-białe.
  • Odpowiedz