Wpis z mikrobloga

@onmatopeja: Sytuacja szczególna do powyższego: chodnik, z jednej strony budynki, z drugiej zaparkowane samochody. Osoba przed Tobą idzie delikatnie np. z prawej strony chodnika, rozpędzasz się żeby wyprzedzić po lewej i kiedy już prawie zaczynasz właściwy manewr, osoba "spływa" na lewą stronę. Hamulec, szybki zwrot na prawą stronę, rozpęd ... a wyprzedzany, kierowany jakaś mocą, przemieszcza się nieco na prawą stronę. I tak jeszcze z 5 razy. I w końcu wyprzedzasz,