Wpis z mikrobloga

poważne zaburzenia odporności zdarzają się rzadko, a ciężkie postaci gruźlicy częściej, więc rachunek jest korzyści>ryzyko.


@Levetiracetam: No wiesz, w końcu szpital do dom zarazek i wirusów.
Ale nie musisz mnie atakować - bo jeśli o to ci chodzi, to nie jestem przeciwnikiem szczepień.Ale nie jestem też baranem. I chciałbym jedynie, żeby to jakoś ucywilizować.
1.Nie szczepimy w pierwszej dobie
2.Nie podajemy szczepionek x w jednym
3.Nie podajemy szczepionek które wykazały dużą ilość NOPów na świecie, bądź takich które wykazały się nieskutecznością
4.Nie podajemy szczepionek złej jakości
5.Za niedopilnowanie przechowywania szczepionek w odpowiednich warunkach kraty.I dożywotnie pozbawienie praw do pracy przy szczepionkach.
6.Bezproblemowe zgłaszanie niepożądanych odczynów poszczepiennych, zapewnienie odszkodowania i szczególnej opieki zdrowotnej.
7.Wszystkie rachunki związane z NOP ponosi producent szczepionki.
8.Cały personel medyczny(100%) oraz politycy i ich dzieci są publicznie zaszczepione(tzn. chcę zobaczyć czy mój lekarz jest zaszczepiony, wchodzę na odpowiednią stronę, mam wideo oraz dokument np. pdf)
Jeśli te logiczne i banalne warunki są spełnione, to ci przysięgam, że nie mam już żadnych oporów do zaszczepienia siebie i swoich dzieci(nie mam, ale gdybym je miał)
#medycyna #szczepienia #szczepionki #lekarz #nfz #oswiadczenie
  • 3
  • Odpowiedz
@kubik78: Może jeszcze publiczne szczepionkowanie całą partią przeterminowaną ministra zdrowia( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przede wszystkim nie szkodzić.

Każdorazowo wyjście poza ten schemat przy jakiejkolwiek terapii wykraczającej poza zwykłą higienę, musi oznaczać wyrażenie świadomej zgody przez pacjenta, dziecko jej nie udzieli, więc ja mam żal do lekarzy, że byłem szczepiony bez rzetelnej informacji i wbrew mojej woli. Dla ćwiartek przypomnę, że żyję nie dzięki tym szczepieniom, które
KollA - @kubik78: Może jeszcze publiczne szczepionkowanie całą partią przeterminowaną...

źródło: comment_eva56Vcrrvb3MzSLL10TgANjMO741HKa.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz