Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 256
@Sepzpietryny: Nie takie głupie. Dobrze pokazuje, jak łase na atencję są niektóre osoby.
"Podziwiaj mnie, bo wzięłam psa ze schroniska. Patrz, jaka jestem dobra."
  • Odpowiedz
@dojcz_szpreche_nicht: Ja często mówię, że mój ze schroniska. Nie jest duży ale warczy i może ugryźć. Psy od małego wychowywane w domu zazwyczaj są ufne te ze schroniska nie wiadomo, jak się zachowają. Także nie zawsze chodzi o poklask.
  • Odpowiedz
  • 29
Ja mam taką kuzynkę. C--j z drugim człowiekiem. Pieski (najlepiej bezpańskie) ważniejsze.


@Del A Ty ile dzieci już adoptowałeś?
  • Odpowiedz
Typowo karyńskie zachowanie, na c--j się chwalić, że to pies ze schroniska. Dla mnie to z góry -10 punktów dla takiej osoby. Pies ma być albo ładny albo użytkowy, nigdy nie kupię nierasowego psa bez znanej przeszłości, hodowli, papierów itd. Na c--j podejmować ryzyko prawadzenia psa o nieznanym stanie psychicznym. Zwierzęta to nie ludzie. Bezpańskie zwierzęta się usypia.
  • Odpowiedz
@dojcz_szpreche_nicht: Czasem jest tak jak @sokal44 zauważył. Biorąc takiego psa, zanim się dowiesz co on ma głowie, może upłynąć dużo czasu. To też taka forma informacji - mogą spróbować się przywitać z Twoim psem, ale musimy uważać. Ja nie wiem czy ludzie uważają, że jeśli ktoś wziął psa ze schroniska to mu dodaje punktów mocy?:D Chyba jednak większość ma to gdzieś, przynajmniej ja mam takie odczucia.
  • Odpowiedz
@Del: no tak, bo ludzie pracuja na swoj los i sa swiadome otaczajacego ich swiata, maja rodziny ktore je wspieraja. A zwierzeta sa pozostawione same sobie, zreszta ludzie to k---y
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Verdu: Istnienie bezpańskich psów w schroniskach wynika z głupoty ludzi. Jakby ludzie nie mnożyli psów jak debile, bo komuś się marzy piesek, który po roku trafi do schroniska, bo "o kurde, to trzeba coś przy psie robić, a nie tylko głaskać", to byłoby inaczej. Ja wiem, że te psy nie są niczemu winne.
Ale prawda jest taka, że jestem człowiekiem i jako człowiek, mając wybór, czy pomoc psu, czy innemu
  • Odpowiedz
@Del: Jak kto woli, ja mam mało znajomych, którzy mogą się pochwalić rigczem, mnóstwo ludzi to chuie i wykorzystają świadomie przy pierwszej możliwej okazji. A psu dam kawałek kiełbasy to będzie mnie kochał do końca życia. To znaczy, to momentu aż ktoś inny da mu więcej. Ale przynajmniej się z tym nie kryje :) więc także wolę pieski, kotki i inne slodziaki, wnoszą więcej radości do życia, niż przeciętny człowiek.
  • Odpowiedz
@Del: no wlasnie, sam stwierdziles, ze to glupi ludzie stworzyli ten problem. Solidarnosc gatunkowa? Haha z kim z tymi imbecylami , co jeden to glupszy. Zreszta nienawidze 90% ludzi za ich poglady
  • Odpowiedz