Aktywne Wpisy
Od ogórów po selfmade milionerkę. Moszna? Moszna! Najważniejsze to znaleźć kogoś kto będzie was ciagnął
#izaadamczyk #frajerzyzmlm #mlm #izadamczyk
#izaadamczyk #frajerzyzmlm #mlm #izadamczyk
Knamga +1
Co sądzita o pracy na nocnej linii kurierskiej, tylko lipa płacą 270-300 dniówki jak za całą noc jebbania 19-8
#zycietruckera #bekaztransa
#zycietruckera #bekaztransa
@Del: Chwalenie się jakim to jest się dobrym, bo się adoptowało psa ze schroniska to #rakcontent ale tu akurat Twoja kuzynka ma rację. Zwierzęta > człowiek
Komentarz usunięty przez autora
@Del:
No nie wiem, psy i koty potrafią się mścić i być złośliwe.
Kolega ma bardzo mądrego psa i ten kiedyś w ramach złośliwości gdy szedłem z załadowany drewnem przebiegnął mi pod nogami żebym się o łańcuch wywrócił, nie udało mu się wprawdzie, ale to nie jedyny taki przypadek.
Ależ oczywiście, że zrobił to specjalnie. Znam tego psa ponad 10 lat i potrafię takie zachowania ocenić, a jest to chyba najmądrzejszy pies jakiego kiedykolwiek znałem.
Co do kotów to poczytaj sobie choćby tu.
A Ty jesteś behawiorystką i znasz tego psa by wiedzieć, że nie były to zachowania złośliwe?
Wiesz, jak dla mnie jeśli ktoś zadrze z kotem, a ten będzie mu i tylko mu sikał do butów to znaczy, że się mści, choć dla niektórych pewnie "odreagowuje bodziec", ale to żadna różnica.
Zresztą bawi mnie to idealizowanie zwierząt tak jakby nie mogły być złe według naszej definicji. Koty bawią się znęcając
Ludzie z kolei torturują więźniów by osłabić ich wolę walki i zmusić do przyznania się do winy. Czasem też robią to dla zabawy.
W praktyce różnica jest żadna, to też instynkt- poczucie władzy nad osadzonym.
To trochę hipokryzja, że kiedy nam wygodnie to traktujemy zwierzęta jak ludzi i członków rodziny, a kiedy nie to mówimy o instynktach.
Praktyka pokazuje, że jeżeli zadziera się z kotami i nas nie lubią
Przepraszam Panią Ekspert, że marnuję Pani czas.
Niestety nie wiem jak prościej napisać, że praktyka pokazuje, że jak kot kogoś nie lubi to będzie temu komuś sprawiał problemy, a jak to nazwiemy to sprawa poboczna.
Problem behawioralny, tak? A jak człowiek jest złośliwy to nie jest to problem behawioralny?