Wpis z mikrobloga

@jozef-dzierzynski:

praktycznie każdy zwyczaj odbiegający od przeciętnego szarego dnia ma swoje korzenia w jakiejś religii - dla mnie, jako ateisty byłoby głupie unikanie tradycji tylko dlatego, że komuś kojarzy się to z religią chrześcijańską i trzeba od tego uciekać jak diabeł od święconej wody ;)

Twoja postawa ma pewien minus: nawet jedzenie pączka stawiasz jako coś, co nie przystoi ateiście - a potem jakaś część ateistów weźmie taką postawę jako własną
ateizm to bardziej sekta,


@jozef-dzierzynski: Gdzie mogę się zapisać? Kto chodzi z ateistyczną kolędą po pieniądze? Jakie są kary za niewiarę w Dawkinsa? Jak szantażować emocjonalnie bliskich za to, że chrzczą nieświadome dzieci zgodnie ze swoim sumieniem i zapisują je do organizacji, z której nie da się wypisać, ale próbować można dopiero po ukończeniu 18 roku życia, bo wcześniej jest się niedojrzałym na takie decyzje?