Wpis z mikrobloga

Budzę się i czuję, że mam potwornie zatkany nos, w dodatku sucho w gardle, drapie, boli. Sięgam po butelkę z wodą, a w niej ostatnie krople. Idę do kuchni, patrzę, zapasu nie ma! Właśnie sobie przypomniałam, czego zapomniałam wczoraj kupić... Jakby tego było mało, wczoraj popołudniu zostałam poproszona, żeby przyjść wcześniej do pracy, więc nie odespałam sobie i dziś poczułam się jakby ktoś mnie siłą wyrwał ze snu. Wiecie, zamiast czuć się rześko, czuję się otumaniona. To nie wszystko. Nie ma dziś w pracy koleżanki, która sprawia, że czas mija przyjemniej. Jak wytrwać?
#codziennehistorie #dziendobry #dzisiajrano #zalesie #gorzkiezale #jaktoogarnac #pracbaza
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Sigmanus po 5 rano dla mnie jest, ponieważ nie mijam wtedy żadnego otwartego sklepu, a potem jest sklep koło pracy, ale to po dwóch godzinach i przez ten czas by suszyło, ale z czajnika woda ratuje ;)
  • Odpowiedz