Wpis z mikrobloga

Mirki, ale przypau w banku XDDD

#heheszki #truestory

Przychodzi klient lvl 22 z matką i swoją dziewczyną i mówi, że dzisiaj pojawiła się mu jakaś transakcja kartą której nie wykonywał. I, że ktoś pewnie przy bankomacie sczytał, albo z terminalem w autobusie i że złodzieje i hoho. I inba w banku, że bank powinien zabezpieczać karty i że pilnować i że czipy na bankomatach i inne farmazony. Patrzę tam na jego konto i doszlam do tego, że płacone kartą chwilę po północy. "A wtedy to ja już dawno w łóżku leżałem".
I kurła jak zobaczyłam co to, to prychłam w głowie na cały głos i kminię jak mu to powiedzieć. Więc pytam od razu, czy mogę udzielać informacji przy tych paniach itd. On że luz, spoko. Ale stwierdziłam, że nie będę mu robić wstydu i szybko, dyskretnie na karteczce zapisałam co widzę na ekranie. A tam "Płatność PORNHUB" XDDDDDDDDDDDDDD
On zobaczył, zmieszał się, już tą kartkę zabiera i gnie i podlatuje jego matka. Wyrywa mu i czyta na głos przy tym pełnym oddziale ludzi "TY AGNIESIU CO TU PISZE PŁATNOŚĆ PORNHUP HURCZE NIE WIEM POCZYTAJ TO". Laska się zaczerwieniła, ogarnęła o co chodzi, gościa zdzieliła wzrokiem, matka też się pokapowała, a wszyscy ludzie w banku oczy na gościa. Laski z obsługi prawie posrane ze śmiechu, a ja udaję pokerową twarz i pytam czy coś jeszcze wyjaśniamy. Ale już nic nie chciał XDDD

  • 97
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Makaveli_: @AgentGRU: @resuf: @DewJan: @GrubyRozowyKot: ja sądzę, że @Nitro_Express: ma rację. Miałem podobna sytuację z motogp. Wziąłem sobie wykupiłem subskrybcje pre sezonu za 1€ na black friday i jej nie cofnąłem. Po kilku miesiącach pobrało mi chyba 125€ za regularny sezon. W swojej historii miałem tylko pośrednika i nie wiedziałem za co ta płatność, więc zablokowałrm kartę. Zadzwoniłem do banku wyjaśnić co i jak i przez
Pobierz maniek - @Makaveli: @AgentGRU: @resuf: @DewJan: @GrubyRozowyKot: ja sądzę, że @Nitro_...
źródło: comment_nXxsD61JtjAQyuGemZBJhVU9VJiIewye.jpg
@NoSmoking: @DewJan: @foreveralone: kurnal, ludzie, ogarnijcie się, przecież w tej powieści nie ma słowa na temat wyciągu, tylko jest pracownik, który w systemie transakcyjnym sprawdza, przez kogo została ściągnięta kasa, on tam zdaje się widzi sporo więcej, niż trafia na wyciąg.

Reklamowałem kiedyś jakąś płatność w swoim banku (nie, nie chodziło o pornhub), sam w systemie widziałem kwotę, datę i godzinę transakcji oraz jakąś kompletnie nic mi nie mówiącą