Wpis z mikrobloga

@antkowa: dojeżdżam do pracy ok 10 km ostatnie 6 lat - nigdy nie potrzebowałem prysznica rano. Obowiązkowo jednak sportowe ciuchy (są chyba bardziej przewiewne, oddają lepiej wilgoć ), dezodorant i świeże ciuchy na przebranie w sakwie. W większe upały jadę trochę wolniej rano żeby się zbytnio nie upocić ( ͡° ͜ʖ ͡°). Polecam.
Jak jeździłem w zwykłych ciuchach to niestety były przepocone. Teraz mam specjalne cienkie ale ciepłe z oddychającego materiału z morecycling i sie przebieram po przyjściu do firmy. Dużo wygodniejsza opcja