Wpis z mikrobloga

@Wygryw_z_wyboru: podobna praktyke stosuja w niemieckiej zarze, tylko ze w druga strone. Na opakowaniu mialem 19,95 a na kasie policzono mi 17,95 ;p swoja droga to w zarze pojawil sie spoko zapaszek zara - from paris to new york. Pachnie bardzo ladnie, cytryna i imbir daja w nos ostro. Podobno ma duzo wspolnego z dior homme cologne.
  • Odpowiedz