Wpis z mikrobloga

@franaa: Mówisz, że jak gruba na kilka centymetrów spadnie komuś na przednią szybę, a może nawet kierowce z tej osobówki zabije, to jego nadal największym problemem będzie dyscyplinarka w pracy, a nie stworzenie katastrofy w ruchu lądowym? Bo po takiej akcji może do tego dojść.
  • Odpowiedz
@Polinik: nie ważne jest to, że kierowca nie ma pozwolenia na pracę na wysokości. Firma ma zapewnić wyjazd auta na drogę bez lodu. I nie interesuje mnie czy ma bramownice, czy zatrudni kogoś do czyszczenia naczep.

Ja nie zamierzam ginąc od lodu spadającego z naczepy jakiegoś Janusza gdy jadę 140 na autostradzie. Tyle
  • Odpowiedz
@franaa: Wiesz wydaje mi się, że chyba lepiej dla niego jakby musiał po prostu znaleźć sobie nową robotę (ewentualnie połazić z złamaną ręką/nogą), niż potem z członkami rodziny rozmawiać w towarzystwie pana w mundurze, a popołudnia miałby spędzać w towarzystwie prokuratora.

Wiem, że tu źle i tam źle, ale z dwojga złego twierdzę, że złamana ręka, imba w pracy jest bezpieczniejszym wyjściem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 24
@Polinik nie wywnioskowales inteligencie, że jeden przepis wyklucza przestrzeganie drugiego? Nie wolno wchodzić na naczepe bez specjalistycznych uprawnień. A drugi przepis mówi o obowiązku utrzymania sprzętu przez kierowcę. Więc kogo to wina? Kierowcy? Czy debili kierujacymi tym krajem? Podsumowując kierowca będzie chciał być miły itd. Wejdzie na naczepe i jak spadnie to zostanie bez grosza dopóki ( jeśli) odzyska sprawność. Rozumiem, że najlepiej byłoby przerzucić obowiązki znowu na firmy transportowe co
  • Odpowiedz
@peszmerd: Była kilkanaście akcji, co ludziom maski i szyby roztrzaskało, a uratowało ich nagłe hamowanie, bądź ucieczka z na pas obok. Wiesz, nie trudno sobie wyobrazić co może się stać, skoro już była akcja co dzieciaki rzuciły z kładki na jezdnie, kawałek lodu o wielkości i grubości tysiąc stronicowej książki. Kobieta była trupem na miejscu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@TheOneEyedKing: jak na razie lepiej dla nich jest miec #!$%@? skoro tego nie robia. Ja nie slyszalem o zadnym takim procesie.

Poki nie ma rozwiazania systemowego to sugeruje trzymac sie dalej od tira, lod spada szybko po postoju.

Wieksza szansa ze dostaniesz kolem od tira niz lodem.
  • Odpowiedz
Pokaz mi te trupy po strzale lodem kontra inwalidow po odsniezaniu naczep


@peszmerd:
Typowy januszowski tupolewizm.

Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i? – jakoś
  • Odpowiedz
  • 12
@Polinik pokaż statystyki ile osób zostało ciężko rannych bądź zginęlo w ciągu kilku lat na drogach przez taki lód. Natomiast według statystyk transport to jedna z najbardziej niebezpiecznych branż. Czekam na statystyki. Może wystarczy, że nie będziesz jak debil jechał kilka metrów za taką ciężarówką zwłaszcza jeśli wyjeżdża z parkingu.
  • Odpowiedz
  • 2
@TheOneEyedKing Nigdy nie wiesz jak upadniesz. Mąż znajomej mojej mamy to był taki typowy łowca przygód. Wlazl na Mt. Everest 2x, skakał że spadochronem albo na nartach że śmigłowca, nurkował na rafach koralowych itp...

A jak Czyścil rynny u siebie w parterowym domu, to #!$%@? się z drabiny, złamał kręgosłup i wylądował na wózku :/
  • Odpowiedz
@peszmerd: Wiesz, on mi #!$%@? maskę i będzie miał to w dupie, bo uzna, że to nie jego problem. Niemniej, co z tego, że trzymam się z daleka, kiedy lecą 90km/h, trzymam spory dystans, a za chwilę przed maską mam granat odłamkowy w postaci tysiąca i kilkudziesięciu mniejszych drobinek, które lecą w każdą stronę? To też nie jest rozwiązanie. Policja potrafi Ci bez problemu sprzedać mandat za śnieg na dachu
  • Odpowiedz
nie wywnioskowales inteligencie, że jeden przepis wyklucza przestrzeganie drugiego? Nie wolno wchodzić na naczepe bez specjalistycznych uprawnień.


@reddml:
Ponownie przypominam o artykule 210 § 1 KP, który z racji, że dotyczy bezpieczeństwa -- jest ważniejszy od wszelkich innych? Dlaczego go ignorujecie, wręcz łamiecie, mimo, że macie obowiązek złamać inne przepisy, a przestrzegać tego?
  • Odpowiedz
@peszmerd: no tak. Jak ja wysyłam auto w trasę to ja muszę kierowcy zapenić wszystko. I nikogo nie interesuje jak, robię to. Auta jeżdżą w pełni sprawne i przygotowane, a kierowcy mają możliwości nocowania w hotelu.

Po czym pojadę sobie na weekend do dużego miasta i mam zginąć, bo jakiś #!$%@? nie martwi się o przygotowanie pojazdu do trasy? W dupie mam jak to zrobi, jak nie ma jak to
  • Odpowiedz
@Polinik: @reddml: więc niech właściciel pojazdu na postoju zorganizuje możliwość oczyszczenia naczepy. A nie #!$%@?, nie ma jak to jade tak.

Jak ogarniasz, że nie masz hamulców, a warsztat obok zamknięty to nie czekasz tylko mówisz sobie '#!$%@?, nie mam jak naprawić, jadę' ?...
  • Odpowiedz
@franaa: Wiesz, ale to jest norma w ludzkim życiu. Równie dobrze ja teraz też mogę powiedzieć, że Państwo powinno dać mi rentę, bo nie mogę iść do pracy, a czemu? Ponieważ mogę upaść na schodach i umrzeć, co wtedy? Szukanie dziury w całym. Nie śmieję się z twojego znajomego, ale skoro Tirowiec prowadzi taki pojazd, o takich gabarytach, to musi również dbać o to, aby nie stwarzać zagrożenia dla innych,
  • Odpowiedz
@reddml:
Więc co powinieneś zrobić zgodnie z artykułem 210 § 1 KP, jeśli nie możesz wykonać bezpiecznie pracy, bo wiąże się to z pracą na wysokości bez uprawnień, łamaniem zasad BHP a kontynuowanie pracy bez wykonania czynności wiąże się ze stworzeniem zagrożenia dla innych osób?
No sprawdź i wróć z odpowiedzią, to nie jest trudne.

Dla podpowiedzi -- to samo, co tokarz przy uszkodzonej tokarce, jeśli nie ma możliwości jej
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Polinik: #!$%@? sie na sile, bo nic takiego nie powiedzialem. Tupolewizm nie ma nic do tego, zrobiles.sobie teorie i sam na nia odpowiadasz xD powiedz czym Ty sie zajmujesz, poopowiadamy i o Tobie.
  • Odpowiedz