#anonimowemirkowyznania Mój ojciec jest mistrzem oszczędzania, dosłownie. Każda złotówka jest dla niego na miarę złota. Jak idę z nim do sklepu kupuje on niemal wyłącznie produkty na promocjach. Chodzi w starych ciuchach, nowe kilka lat wiszą w szafie z metkami, oczywiście kupione za grosze na przecenach ( ͡°͜ʖ͡°) Samochodem jeździ tylko jak musi, jeżdżąc jak najbardziej ekonomicznie. Wywozi złom z firmy i #!$%@? go na skupie. Bierze każdą tzw. "fuchę" pomimo tego, że wystarcza nam na normalne życie bez takich działań. Ma wiele oszczędności, których niejeden #programista15k by się nie powstydził. Najgorzej jest jednak gdy musi wydać sporo kasy, na przykład gdy nowa lodówka zepsuła się dwa miesiące po gwarancji musieliśmy kupić nówkę. Wtedy chodził #!$%@? i nabuzowany przez dwa tygodnie. Szykuje się u nas budowa domu i już słyszę pierwsze głosy jakie to materiały drogie, że lepiej nic nie robić niż się wykosztowywać, że on to #!$%@? bo pięć lat temu mógł taniej wybudować xD W domu przez tydzień była kłótnia bo geodeta wziął więcej niż mówił, z nieznanych mi przyczyn. Przechodząc do meritum - chcąc nie chcąc zaraziłem się tym stylem życia, też mi szkoda wydawać i po każdym wydaniu pieniędzy czuje ten ścisk w żołądku na myśl o wydanej kasie. Od kiedy zdałem sobie sprawę co wyczyniam zacząłem się troche ogarniać. Chciałbym się tego oduczyć ale nigdy chyba do końca tego nie pokonam ( ͡º͜ʖ͡º)
PS. Trochę brzmi jak pasta, ale to historia najprawdziwsza...
@AnonimoweMirkoWyznania mama po 25 latach w koncu odeszla od takiego faceta, mi po ojcu tez tylko zostala chęć oszczedzania. Więcej zła niż pożytku z tego wychodzi, taki czlowiek to by pieniadze do grobu zabral.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jakbym czytała o swoim ojcu.. W pewnym stopniu również przejęłam to po nim, ale z tym walczę. Umiejętność oszczędzania się przydaje, ale z głową. Przykre to i chciałabym by było pastą. ( ͡°ʖ̯͡°)
potrafią chodzić do wszystkich sklepów w okolicy i sprawdzać ceny i tak zakupy na cały tydzien, dzień robią w 5 sklepach - żeby oszczędzić to 5 - 10
@samuraj24: zdarzylo mi sie tak chodzic i szukac w ktorym sklepie w okolicy jest najtansza puszka coli XD ale przyznam ze akurat mialem czas i z psem szedlem tak czy inaczej
Smutniejsze niż śmieszne. To często spadek po biedzie w domu rodzinnym, albo wychowywaniu się z ludźmi którzy jej doświadczyli. Licząc że mamy ok. 30 lat, prawie pewne jest że naszym najbliższym przodkom w Polsce brakowało na pewnych etapach mediów / podstawowych dóbr / nierzadko żywności, i to tym których jeszcze pamiętamy, albo ledwo się na świecie minęliśmy.
Przykładowo ojciec opa ile może mieć lat - pewnie mniej więcej 60. Dzieciństwo wypadło mu
@AnonimoweMirkoWyznania: jak planujesz wydatki (bo rozumiem, że skoro oszczędzasz to ogarniasz swoje finanse) zrób sobie rubrykę "rozrywka" i zaplanuj np. 5% zarobków na cel "frajda". I to może być czekolada, wypad za miasto, kino, lepszy ciuch itp. Jak zaplanujesz i potraktujesz to jak "inwestycję we własny dobry humor" to będziesz czuł się z takimi wydatkami inaczej. Albo jeszcze lepiej postaw sobie jakiś rozrywkowy cel i odkładaj na niego, podróż w
Mój ojciec jest mistrzem oszczędzania, dosłownie. Każda złotówka jest dla niego na miarę złota. Jak idę z nim do sklepu kupuje on niemal wyłącznie produkty na promocjach. Chodzi w starych ciuchach, nowe kilka lat wiszą w szafie z metkami, oczywiście kupione za grosze na przecenach ( ͡° ͜ʖ ͡°) Samochodem jeździ tylko jak musi, jeżdżąc jak najbardziej ekonomicznie. Wywozi złom z firmy i #!$%@? go na skupie. Bierze każdą tzw. "fuchę" pomimo tego, że wystarcza nam na normalne życie bez takich działań. Ma wiele oszczędności, których niejeden #programista15k by się nie powstydził. Najgorzej jest jednak gdy musi wydać sporo kasy, na przykład gdy nowa lodówka zepsuła się dwa miesiące po gwarancji musieliśmy kupić nówkę. Wtedy chodził #!$%@? i nabuzowany przez dwa tygodnie. Szykuje się u nas budowa domu i już słyszę pierwsze głosy jakie to materiały drogie, że lepiej nic nie robić niż się wykosztowywać, że on to #!$%@? bo pięć lat temu mógł taniej wybudować xD W domu przez tydzień była kłótnia bo geodeta wziął więcej niż mówił, z nieznanych mi przyczyn. Przechodząc do meritum - chcąc nie chcąc zaraziłem się tym stylem życia, też mi szkoda wydawać i po każdym wydaniu pieniędzy czuje ten ścisk w żołądku na myśl o wydanej kasie. Od kiedy zdałem sobie sprawę co wyczyniam zacząłem się troche ogarniać. Chciałbym się tego oduczyć ale nigdy chyba do końca tego nie pokonam ( ͡º ͜ʖ͡º)
PS. Trochę brzmi jak pasta, ale to historia najprawdziwsza...
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
@pakoraban Matka zabrała połowę kasy? Ojcu pewnie musiało ciśnienie skoczyć solidnie. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
W pewnym stopniu również przejęłam to po nim, ale z tym walczę. Umiejętność oszczędzania się przydaje, ale z głową.
Przykre to i chciałabym by było pastą. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@samuraj24: zdarzylo mi sie tak chodzic i szukac w ktorym sklepie w okolicy jest najtansza puszka coli XD ale przyznam ze akurat mialem czas i z psem szedlem tak czy inaczej
Komentarz usunięty przez moderatora
@AnonimoweMirkoWyznania:
Komentarz usunięty przez autora
Przykładowo ojciec opa ile może mieć lat - pewnie mniej więcej 60. Dzieciństwo wypadło mu