Bedąc w licbazie zasłuchwałem się w MM. W tych latach miały premiery dwie istotne dla mnie płyty: Antichrist Superstar…oraz dwa lata póżniej Mechanical Animals. Na tej drugiej gitarowo udzielał się niejaki John 5. Grał sprawnie, rytmicznie. W mojej ocenie (bedąc grajkiem gitarowym amatorem) nie była to jakaś wirtuozerka. Pożniej w którymś numerze Metal Hammera wycztałem, że John 5 zalicza się do grona wymiataczy gitarowych. Szczerze nie pojmowałem dlaczego….aż dopiero z 10-15 lat poźniej usłyszałem po raz pierwszy albumy solowe tego pana…Zupełnie inne klimaty i trzeba przyznać, że ładnie mu to wychodzi.
Jeszcze w czwartek sama proponowała spotkanie na ten tydzień. Szkoda bo sama pisała dużo i na pewno pisało się lepiej niż z jakimiś tinderówkami. Poniedziałek wieczur i humor popsuty ( ͡°ʖ̯͡°) #tinder #podrywajzwykopem
#marilynmanson #john5 #muzyka #hardrock #wspomnienia