Wpis z mikrobloga

Mój mały brat się pochwalił, że na angielskim jak mają dyskutować w parach, to pytają się "do you speak Polish?" i kontynuują dalej rozmowę po polsku XD
#heheszki
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

K---a jak nam kazali dyskutować w parach to dyskutowaliśmy od razu po polsku i nie na temat xD
Koniec końców koleżanka z ławki musiala chodzić na korki z angielskiego, a ja... nie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Krawedziowy96PL:

no i tam tez bedzie gadac po polsku z innymi polakami xd


Ani śmieszne ani praktyczne. Później mamy taki obraz Polaków, którzy np. piszą w CV dobra znajomość języka obcego a w rzeczywistości to jest tragedia.
  • Odpowiedz
@gansevudei: angielski w szkole to k---a patologia, przez całe życie mi wmawiano że nie mam do tego talentu nie nadaje się itp. i co? pojechałem do anglii i w 2 lata nauczyłem się komunikatywnie posługiwać, po 2 kolejnych czuję się na tyle pewnie żeby bez problemu czytać książki czy oglądać filmy w tym języku. A na lekcjach w polszy? przez k---a całą lekcje gadacie po POLSKU od czasu do czasu
  • Odpowiedz
@gansevudei przypomniało mi się wypracowanie jakie miałem napisać po niemiecku na 50 słów na temat tego co robiłem w wakacje i po krótkim wstępie wymieniłem 40 gier w które grałem( ͡º ͜ʖ͡º) nie ma co heheszkowac bo teraz żyje w Niemczech i za naukę która zmarnowałem muszę płacić.
Życie bywa przewrotne
  • Odpowiedz
@gansevudei: To kiedyś w szkole mieliśmy pisać dialog w parach, po czym go oddawaliśmy nauczycielowi do sprawdzenia, i też właśnie mój i kolegi zaczynał się w stylu "Do you speak polish? Yes" itd. i dostaliśmy po + zamiast oceny i ponowny dialog do napisania pod grożbą 1 xD
  • Odpowiedz
@GrindujTopy po angielsku dużo umialem przeczytać, napisać, w szkole szło mi dobrze, a jak k---a poleciałem do Anglii to masakra, wszystko inaczej niż się człowiek uczył, wymowa zupełnie inna, z niemieckim jeszcze gorzej bo nie chciałem się uczyć i nie musiałem, bo mieliśmy lajtowa nauczycielkę, a teraz życie kopie po dupie :D tak czy siak, nauka języków w szkole to hujnia
  • Odpowiedz
@adik3x: no w angli chujnia jest jak z polakami albo z rumunami się pracuję bo oni ani me ani be i nic się nie nauczysz, ale jak z anglikami robisz to pare razy zrobisz z siebie debila bo czegoś nie zrozumiesz ale w domu sprawdzisz i nastepnym razem bedziesz wiedział, ogólnie to przypał jest najlepszym motywatorem
  • Odpowiedz
@adik3x: akurat angielskiego uczyła mnie rodzina bo znali, do tego starałem się łapać jakiś kontakt po angielsku nawet w grach z ludźmi zza granicy, dzięki temu sobie radzę elegancko. testy pewnie bym napisał słabiutko ale w rozmowie nie mam najmniejszego problemu, czasem jakiegoś słówka nie znam ale to idzie przeżyć.
co do niemieckiego to już gorzej, aczkolwiek Niemcy czasem znają trochę polski albo rosyjski co mnie zaskoczyło pozytywnie.
  • Odpowiedz
@gansevudei: To jest właśnie najlepszy sposób na wykonanie jakiegoś zadania na zajęciach ;D Niestety miałem mądrzejszych nauczycieli, którzy od razu uprzedzali że tylko bez pytań o język polski xD
  • Odpowiedz