Wpis z mikrobloga

Mireczki wczoraj łaziłem sobie po zamarzniętym jeziorze, na którym było kilka dziwnych, ale i pięknych pęknięć. Odpaliłem nawet drona, żeby zrobić zdjęcie z góry takich dwóch najładniejszych pęknięć. Czy ma może ktoś pojęcie jak takie pęknięcia powstały? Na żywo to robiło piorunujące wrażenie. Jezioro w lesie, koło Zgorzelca, w wiosce Łagów :) #fotografia #mojezdjecie #zima #ciekawostki #zdjecia
ibanezbass - Mireczki wczoraj łaziłem sobie po zamarzniętym jeziorze, na którym było ...

źródło: comment_6cOkRQKZP1nAWTEg1QHDP48RAjMVqVxi.jpg

Pobierz
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ibanezbass: wydaje mi sie, ze w tych miejscach byly otwory zrobione przez wedkarzy lowiacych pod lodem. Pozniej temperatura spadla i lod zaczal sie kurczyc. Zamiast pekac tworzac dlugie, waskie szczeliny, lod 'znalazl' sobie zrodlo rozladowania naprezen w tych wlasnie otworach.
znalazlem tez takie tlumaczenie, ale moim zdaniem nie takie zjawisko tu zachodzi.
  • Odpowiedz
@janznetu: Ja mam jeszcze hipotezę, że jak lód był bardzo cieniutki, to pewnie jakaś ryba wyskoczyła zaczerpnąć tchu i rozlała tak wodę po wierzchu cienkiego lodu i tak powstały te piękne wzory :)
  • Odpowiedz