Wpis z mikrobloga

@MistrzPL: Stało się! Jeden z najzdolniejszych polskich piłkarzy - Szymon Żurkowski podpisał kontrakt z włoską Fiorentiną. W Zabrzu pozostanie przez kolejne pół roku, a następnie postara się zawalczyć o miejsce w podstawowym składzie "Fiołków". Pozwolę sobie na brutalną szczerość, nie jestem przekonany do słuszności tego transferu. Już na dzień dobry Szymek będzie miał czterech poważnych rywali do gry. Marco Benassi jest nie do wygryzienia, podobnie jak Jordan Veretout. Załóżmy jednak że ta dwójka będzie ustawiona stricte ofensywnie, więc dla Żurkowskiego pozostanie gra jako ten najbardziej cofnięty środkowy pomocnik. I co? Ano pozostaje rywalizacja z reprezentantem Danii Christianem Norgaardem oraz Hamedem Juniorem Traore wypożyczonym obecnie do Empoli, ale za którego Fiorentina wyłożyła niecałe dwa tygodnie temu 12 milionów euro (!).

Uważam że 3,7 miliona euro za takiego zawodnika jak Żurkowski to cena promocyjna. Skoro Arkadiusz Reca i Sebastian Walukiewicz kosztowali aż 4 miliony, to ciężko uznać taką kwotę za "Zupę" jako korzystną. Być może jestem uprzedzony, bo uważam Szymona za jeden z największych talentów w tym kraju. Facet ma ogromny potencjał jako rasowy defensywny pomocnik, zresztą już jakiś czas temu nawoływałem żeby dostał szansę w kadrze seniorskiej kosztem Grzegorza Krychowiaka. To że pomocnik Górnika opuści Ekstraklasę było oczywiste, ale mimo wszystko liczyłem na kierunek francuski, gdzie szanse regularnej gry są dużo większe, a również można szybko się wypromować. Swoją drogą nie trafia do mnie argumentacja że Polacy są mniej wartościowi od Chorwatów, bo zawodzą w nowych klubach. Czy przykłady Piątka albo Bednarka nie świadczą o tym że w Polsce można znaleźć sensownych zawodników? Dlaczego Piątek nie sprawił że cena Żurkowskiego podskoczyła, a niepowodzenie panów Simunovicia, Brekalo, Coricia i Benkovicia nie zmniejsza zainteresowania chorwackimi piłkarzami?

Fiorentina w tym momencie zajmuje 9 miejsce w Serie A, co oznacza brak awansu do europejskich pucharów. Jeśli tak się utrzyma do ostatniej kolejki, to wątpliwe by szkoleniowiec stosował jakąś poważniejszą rotację w następnym sezonie. Widzę więc trzy możliwe scenariusze.

1) Żurkowski wchodzi do zespołu z wysokiego C, od pierwszego treningu pokazuje że nie przyszedł siedzieć na ławce i nie ma żadnych kompleksów przed reprezentantem Włoch, Francji czy Danii. Szybko udowadnia że warto w niego stawiać kosztem takiego Hameda Traore (mimo że Fiorentina już zaciera ręce że zarobi na nim powyżej 20-30 milionów).

2) Żurkowski zostaje szybko wypożyczony do słabszego zespołu Serie A gdzie może się ogrywać do czasu aż Fiorentina w międzyczasie pozbywa się któregoś ze środkowych pomocników, jednocześnie nie sprowadzając nikogo nowego.

3) Żurkowski ląduje na ławce rezerwowych i zalicza pojedyncze epizody.

Sercem jestem za Szymonem i wiem że da z siebie wszystko, ale rozum podpowiada że czeka go bardzo ciężkie wyzwanie. Musi pamiętać o tym że kluczowa dla rozwoju będzie regularna gra. Sam transfer do Fiorentiny to dopiero początek. Mam nadzieję że za kilka lat nie będzie żałował tej decyzji.

#zurkowski #futbol #ekstraklasaboners #pilkanozna #sport
  • 9