Wpis z mikrobloga

Skoro design już mają skopiowany na wszystkie modele to może w końcu skupią się na jakimś ciekawym silniku, bo od kilku lat już ciężko o coś, naprawdę solidnego i zrównoważonego, jak FR4T :)
Nowy Kajdar: 1.3 160KM FAP :) Bardzo jestem ciekawy, jak wyglądają koszty serwisu po 100 tys. km.
@ksiak: eghem:
- ponadprzeciętne wibracje, uszkodzenia poduszki hydraulicznej silnika
- koło pasowe
- cewki zapłonowe
- koło DWUMASOWE
- łańcuch pompy oleju
- termostat
i kilka innych pierdół o których nawet nie pamiętam.

O rzeczach typu wysrana pompa ABS nie wspominam. Auto 130k oryginalnego przebiegu.
FR4T


@murgal: > FR4T

@balker: F4RT i tak, jest to silnik udany. Konstrukcja sięga jeszcze 93r a turbinę dołożyli w 2003. Nic dziwnego, że w dwulatku mógł się sypać, jak pierwszy właściciel silnika nie docierał, tylko pałował a olej zmieniał jak mu serwis zalecił i na taki, jak mu ASO zalało.

Bardzo jestem ciekawy, jak wyglądają koszty serwisu po 100 tys. km.


@balker: nie zapominaj, że 99% wykopków zarabia
Auto 130k oryginalnego przebiegu


@murgal: no to Cie musze zmartwić, bo albo przebieg był cofnięty o dobre 50, albo trafiłeś na samochód od typowego idioty, który katował auto niemiłosiernie. Dwumasa w F4RT nie pada po 130 tysiącach. Cewki, jak są Beru, lub NGK wytrzymują lekko 150.
nooo... może i tak, ale nie po 2 latach i 130k km.


@murgal: tak, zdecydowanie po 130 tysiącach może #!$%@?ć poduszkę, czy termostat, a wykończenie dwumasy świadczyłoby tylko o tym, że mama nie zawsze jeździła w warunkach miejskich, jak powinna...
@Zielony34: może, zawsze kupujemy nowe auta, i po około 2-3 latach sprzedajemy. To pierwszy taki przypadek. Z reguły auta dojeżdżają te 3 lata bez awarii ( toyota, honda, vw, nawet jakieś volvo się trafiło).