Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 77
Mireczki proszę o poradę. Dwa dni temu teść był z półrocznym #mops na spacerze gdy zaatakowały go dwa dogi argentyńskie spuszczone ze smyczy bez kagańca(zdj rasy w komentarzu) Teść próbował ratować psa jak mógł, a właściciel nic sobie z tego nie robił. Ledwo dotarł bliski zawału do domu z poturbowanym psem. Pies oczywiście od razu do weta, rany blisko miejsc przy których mógłby zostać kaleką ale miał też szczęście i uratowały go fałdki skóry typowe dla #mopsy
Jedno z fotek pieska pic rel na dole. Sprawa zgłoszona na policję, jednak chcę wiedzieć co można jeszcze zrobić, żeby ukarać właścicieli bo właścicielka chodzi dumna z siebie z psami cały czas bez kagańca spuszczonymi ze smyczy. Chodzą i terroryzują osiedle, dzisiaj próbowały zaatakować nas ale przeszkodziła im furtka dzieląca lasek od ulicy. Straż nie reaguje. Psy są wpisane w liste ras agresywnych #zalesie #psy #patologiazewsi #patologiazmiasta #prawo
weirdfish - Mireczki proszę o poradę. Dwa dni temu teść był z półrocznym #mops na spa...

źródło: comment_dS09Zv67S3W8IgcMtfMPjXD9HXmzmsCD.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
@weirdfish ,szkoda psiaka niech szybko wraca do zdrowia. Sam mam psiaka ONka , który nie przepada za innymi pieskami ale kaganiec i smycz są zawsze, bo nie chcę nikomu narobić kłopotów . Nie miej pretensji do psów tylko do właścicielki, że nie potrafi ich przypilnować należycie . Do niektórych nie dociera ,że nieważne jakiej wielkości jest psiak to musi być co najmniej na smyczy .. Na Twoim miejscu zgłaszał bym do skutku
  • Odpowiedz
noś ze sobą nóż. Gaz pieprzowy to chyba tylko na karyne :D


@hadrian3: przecież prędzej takiego psa bez walki odstraszy gazem niż nożem, a jak dobrze zapamiętają, to się nawet nie będą już zbliżać.
@monterrey:

@LuleG997: smycz na takie dwa, to też nie jest 100% pewne rozwiązanie w tym przypadku. Nic nie zastąpi mózgu u właściciela. U mnie chodzi facet z dogiem niemieckim, który teoretycznie jest łagodniejszy, ale za
  • Odpowiedz
@HansLanda88 na odstraszanie trochę za późno jeżeli psy są agresywne - zaatakowały psa opki, biegają luzem bez kagańców a do tego właściciel nie ma nad nimi żadnej kontroli w ww. przypadkach agresji. W tym momencie jest ogromna szansa, że kolejny atak może skończyć się śmiercią jej psa. Z gazem pieprzowym w takim momencie może co najwyżej stać i robić mordkę pikachu.
  • Odpowiedz
@weirdfish: W październiku 2017 mój pies został pogryziony przez amstaffa, ledwie przeżył. Spisaliśmy umowę, porobiłam zdjęcia. Facet zapłacił za mniejszą część leczenia i spier*olił do Holandii. Policja go wzywała i po roku umorzenie. Pies nadal jest na dzielnicy z nowymi "właścicielami", którzy oczywiście nie wiedzą co to kaganiec. Niestety polskie prawo ma zwierzęta w głębokim poważaniu. Może w sądzie jej dowalą, zabiorą zwierzaki, jeżeli nie będzie rozprawy, to możesz wystąpić z
  • Odpowiedz