Wpis z mikrobloga

@Niekumaty_: Zacząłem w piątek, zasnąłem potem dopiero na godzinkę w niedzielę, a jakiś 4 godzinny sen miał w poniedziałek. Od tego momentu już tak fajnie nie było, nie dawała takiego kopa jak przez te pierwsze 3 dni, tolerancja już się zwiększyła i jeśli chciałbym sobie jeszcze kiedyś przypudrować nosek to musiałbym odczekać kilka dni. Fizycznie raczej nie uzależnia, bardziej psychicznie, ale nie ciągnie mnie.
  • Odpowiedz
@Qbiik: Po 3 dniu niespania miałem czarne plamy przed oczami i statyczne przedmioty się poruszały, ale to wynik zmęczenia organizmu z braku snu i jedzenia, nie amfy samej w sobie. Z dźwiękami lepiej, czasem coś mi się wydawało, ale rzadko.
@Niekumaty_: Z początku tak, jak sobie określisz cel to zapieprzasz jak mały samochodzik, po kilku dniach ciągiem już tak nie jest, jak usiadłem sobie albo położyłem się to
  • Odpowiedz
  • 1
@Piezoreki w ogóle to opowiadaj co robiłeś na tym ciągu, bo to jest w #!$%@? dodatkowego czasu i kocioł w głowie, w dzień pewnie starałeś się normalnie funkcjonować ale w nocy? :)
  • Odpowiedz
@Qbiik: Z początku nic nie mogłem w siebie wcisnąć, zjadłem 200 gramów makaronu z sosem jednego dnia, potem znowu jakaś kasza na obiad i tyle, po 4 dniach jakiś apetyt zaczął mi wracać, ale nadal nie mogłem się najeść tak jak przed braniem. Kilo nie liczyłem, ale z 2-3 mogły pójść, nie liczę oczywiście wody, która zeszła. Waliłem izotoniki żeby się nie odwodnić, bo wtedy to byłaby porażka.

@Niekumaty_
  • Odpowiedz
  • 1
@Niekumaty_ jak masz dobrego dilera to koszt wynosi 20 za g. Do tego brak apetytu więc lecisz z wagi. Nie śpisz, z braku snu masz drobne przewidzenia i przeslyszenia, łapią Cię skurcze. Do tego nieprzyzwyczajony organizm ma kosmiczny zjazd po odespaniu już całej akcji czyli ogół e wycieńczenie źle samopoczucie i brak checi
  • Odpowiedz
  • 0
@Piezoreki izotoniki to mało, jak masz zamiar to powtarzać to dokup sobie jakieś dobre witaminy, koniecznie magnez i melatonina. Pomaga zasnąć ale ciężko się rozbudzić po niej
  • Odpowiedz