Aktywne Wpisy
Jaki był wasz ulubiony napój w dzieciństwie (nieważne czy przyrządzany w domu, czy kupny)?
#pytanie #dziecinstwo #kiedystobylo
#pytanie #dziecinstwo #kiedystobylo
cyberhero +1096
#nieruchomosci W nawiązania do badań, na które powołuje się ministerstwo rozwoju i technologii przygotowałem małą analizę.
Otóż wczoraj ministerstwo opublikowało wyniki badania dotyczącego programów mieszkaniowych, powołując się na nie jako na rzetelne źródło informacji. Jednak dokładniejsza analiza tego badania budzi poważne wątpliwości co do jego jakości i wiarygodności. Warto przyjrzeć się bliżej kilku kluczowym aspektom, które podważają wiarygodność tego badania.
Przede wszystkim, badanie zostało przeprowadzone przez firmę o nazwie "OGÓLNOPOLSKA GRUPA BADAWCZA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ". Okazuje się, że 90% udziałów w spółce należy do jednej osoby - Łukasza Pawłowskiego. Co więcej, kapitał zakładowy spółki wynosi zaledwie 5000 PLN, co jest minimalną kwotą wymaganą do założenia spółki z o.o. Dodatkowo, firma jest zarejestrowana w wirtualnym biurze w Warszawie. Te fakty rodzą uzasadnione pytania o rzeczywiste zaplecze i doświadczenie tej firmy w prowadzeniu rzetelnych badań na skalę ogólnopolską.
Jednak
Otóż wczoraj ministerstwo opublikowało wyniki badania dotyczącego programów mieszkaniowych, powołując się na nie jako na rzetelne źródło informacji. Jednak dokładniejsza analiza tego badania budzi poważne wątpliwości co do jego jakości i wiarygodności. Warto przyjrzeć się bliżej kilku kluczowym aspektom, które podważają wiarygodność tego badania.
Przede wszystkim, badanie zostało przeprowadzone przez firmę o nazwie "OGÓLNOPOLSKA GRUPA BADAWCZA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ". Okazuje się, że 90% udziałów w spółce należy do jednej osoby - Łukasza Pawłowskiego. Co więcej, kapitał zakładowy spółki wynosi zaledwie 5000 PLN, co jest minimalną kwotą wymaganą do założenia spółki z o.o. Dodatkowo, firma jest zarejestrowana w wirtualnym biurze w Warszawie. Te fakty rodzą uzasadnione pytania o rzeczywiste zaplecze i doświadczenie tej firmy w prowadzeniu rzetelnych badań na skalę ogólnopolską.
Jednak
Mirasy jak jeszcze można walczyć z wilgocią i zimnem w domu?
Mieszkam na 4 szczytowym piętrze w bloku. Po przeprowadzce okna (plastik) miały stare wyrobione uszczelki, ale mimo tego że przez nie cały czas wiało to i tak zbierała się wilgoć i para na szybach. Wymieniłem uszczelki w oknach, zacząłem trzymać dwa pomieszczenia przez całą dobę na mikrowentylacji, czasem oprócz tego wietrze w każdym pokoju osobno. Niby lepiej bo pary na szybach nie ma kilkanaście jak do tej pory, tylko kilka centymetrów, ale nadal mam ściekającą wodę na parapetach. "Załatałem" problem kładąc ręczniki papierowe na parapet, ale nie o to chodzi. Przez mikrowentylacje w pokoju po nocy takiej jak dziś jest wyraźnie zimniej, a nie dość że zimno to jak mi na koniec sezonu przyślą rozliczenie ogrzewania to pewnie sobie klęknę.
Wentylacja w mieszkaniu niby jakaś jest ale moim zdaniem słaba. Wyciąg w lazience\wc jest taki sobie średni, w kuchni po wietrzeniu jest ok, ale z drugiej strony zdarza mi się go "przyłapać" jak wwiewa mi zimne powietrze z podwórka przez tą kratkę.
Grzyb wyszedł już nad balkonem (tylko jedna ściana w całym domu) - czy to może być kwestia złego docieplenia ściany (w tym miejscu akurat narożnej), czy po prostu nadal mam za dużo wilgoci?
Jak to rozwiązać? Czy nawiewniki pomogą lepiej niż mikrowentylacja, robi to jakaś różnice?
Może jakieś pochłaniacze?
Co do grzyby na ścianie - może właśnie od tych nieszczelności wylazł? Tynk przemarza i się wychładza, przez dużą różnicę temperatur w pomieszczeniu i na tej ścianie - zbiera się tam wilgoć a wilgoć plus zimna
Prawdopodobnie, bo przed wymiana uszczelek właśnie spod balkonu wiało (dosłownie) najbardziej i właśnie tam mam grzyba...
Z kominem myślę że będę musiał coś chociaż spróbować
Jak kratki słabo wyciągają to zamontuj najprostszą wentylację mechaniczną czyli
1) okna owszem są starej daty, ale zostały wymienione uszczelki i gdy są zamknięte nie wyczuwam wpadającego zimna.
2) kominy mam tylko w kuchni i łazience, nie bardzo widzę taka opcję, zresztą jestem świeżo po remoncie więc z kilku względów opcja odpada :)
Tylko nie myśl o zakłądaniu nawiewnikow do swoich starych okien bo szkoda kasy.
Tak jak kolega @kwiateusz: pisze. Dopóki będziesz miał stare szyby o Ug=1,6 albo co gorsza Ug=3,0 to możesz mieć i 50% wilgotnośc w mieszkaniu to po szybach będzie
Z tymi drzwiami to nie wiem, wentylacja przecież działa na zasadzie różnicy temperatur. Jak na dworze jest cieplej niż w domu to nie będzie działać, a na klatce pewnie masz może ciut chłodniej niż w domu więc różnica powinna być znikoma.
U mnie w mieszkaniu wszędzie średnio 45-50% wilgotności przy temperaturze 19°