Wpis z mikrobloga

Babę w polityce poznasz nader łatwo. Złapie się taka jakiejś koniunktury mainstreamowej w okolicach swojego pierwszego bolca (z braku bolca, w okolicach swojego pierwszego kościoła) i zamiast czytać książki nt. prawodawstwa, ustrojów, natury władzy, socjologii itp. będzie gromko (żartowałem, gromkość to męska domena) - dwulicowo i niehonorowo kąsać domniemanych przeciwników 'politycznych' za byle g---o, gotowa skrzeczeć głośno gdy poczuje uległość. Uwaga, następuje faza druga identyfikacji, zasadniczo bardziej rozsądzająca; w przypadku napotkania odporu z wrażej strony, baba w polityce wpadnie w histerię w polityce, korzystając ze wszystkich środków finansowych, medialnych, kulturalnych, dowolnych, byle ten drugi przeprosił i przyznał rację. Pojednania nie będzie, chociaż baba w polityce będzie kwiczeć o owo pojednanie nieprzejednanym kwikiem. Zawsze w kącie ryja pozostanie jej niewypowiedziane słowo 'foszek'.

#takaprawda #polityka
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach