Wpis z mikrobloga

Mieszkam w Gdańsku od urodzenia. Ja z moją mamą nie możemy sie pozbierać.
Pamiętam jak jeździł tramwajami od czasu do czasu, żeby sprawdzić, czy wszystko jest jak należy i czy ludzie są uśmiechnięci. Chodził po osiedlach i pukał do ludzi pytając o standard życia, był na każdej studniówce w Gdańsku, zawsze chętnie jeździł do szkół podstawowych, malował sobie z dziećmi farbkami twarz i grał z nimi w piłkę.
Pamiętam jak kiedyś koleżanka widziała go, jak jechał ścieżką rowerową całe Brzeźno i Nowy Port, żeby sprawdzić, w jakim stanie jest ulica i okolica, czy miło się tam jeździ. Nigdzie o tym nie pisali, nie robił sobie zdjęć.
Było widać w jego oczach dobro, nie umiem tego opisać.
#gdansk #adamowicz
  • 106
  • Odpowiedz
@Izuleczka: Jaki RAK :D Wypięła się na niego nawet własna partia, no ale teraz jest santo subito normalnie.

p.s. Pracowałem w firmie komunalnej którą sprzedał pomimo protestów innemu niemieckiemu miastu, a sam zasiadł w zarządzie. O mieszkaniach i układach z deweloperami długo by pisać.
  • Odpowiedz
Był publiczną osoba, więc oceniany jest za dobre i złe rzeczy.

@Tatiagla:
Jesteś kretynem, bo nie rozumiesz co się do ciebie pisze lub masz zerową moralnośc. Nikt nie mówi, że nie można o nim złego słowa powiedziec, tylko zajmowanie sie brudami w dzień śmierci czy nawet do pogrzeby, #!$%@? PODLUDZI, do któych widocznie ty też sie zaliczasz.
  • Odpowiedz
Ale ty serio to mówisz? Wiesz, że on robił to, żeby się pokazać, a nie żeby faktycznie być wśród obywateli?

Za to ja, mieszkając w Gdańsku, pamiętam jak były problemy z budową prostych struktur miejskich jak chodniki. Wiele działek w centrum było ziejącymi pustkami. Centra handlowe coraz bardziej się zwijały. Stawiano bezużyteczne fontanny, ZKM było katastrofalne. Wyspa Spichrzów została sprzedana zachodnim developerom. W centrum miasta postawiono wielki blok Forum, który architektonicznie jest katastrofą nie tylko z wyglądu, ale też z wykonania, przy okazji przy budowie bezprawnie naruszono zabytki. Muzeum II Wojny jest bardzo kiepskie.

Każdy z moich znajomych był przeciwny jego polityce.

Co nadal nie usprawiedliwia jego śmierci, lecz na pewno nie będę za nim tęsknił.


@
  • Odpowiedz