Wpis z mikrobloga

Mieszkam w Gdańsku od urodzenia. Ja z moją mamą nie możemy sie pozbierać.
Pamiętam jak jeździł tramwajami od czasu do czasu, żeby sprawdzić, czy wszystko jest jak należy i czy ludzie są uśmiechnięci. Chodził po osiedlach i pukał do ludzi pytając o standard życia, był na każdej studniówce w Gdańsku, zawsze chętnie jeździł do szkół podstawowych, malował sobie z dziećmi farbkami twarz i grał z nimi w piłkę.
Pamiętam jak kiedyś koleżanka widziała go, jak jechał ścieżką rowerową całe Brzeźno i Nowy Port, żeby sprawdzić, w jakim stanie jest ulica i okolica, czy miło się tam jeździ. Nigdzie o tym nie pisali, nie robił sobie zdjęć.
Było widać w jego oczach dobro, nie umiem tego opisać.
#gdansk #adamowicz
  • 106
  • Odpowiedz
@Izuleczka no to fajne miał życie jak 20 lat chodził na każdą studniówkę w mieście. Co się napił wódki i poogladal młode dupeczki to jego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ale się niektórzy #!$%@? bez potrzeby. Może po prostu @Izuleczka inaczej go odbierała i czuła sympatię. Też nie bez powodu był wybierany na kolejne kadencje, więc swoich wyborców i sympatyków siłą rzeczy musiał mieć więcej niż inni. Nie jest też dziwne, że pewnie w takim momencie nie bardzo chce się mówić o wadach, które znając życie i ona dostrzega. No i poza tym prezydent miasta to nie jest jednoosobowa instytucja, która
  • Odpowiedz
@Izuleczka: empatyczny człowiek, ale na mojej studniówce i wszystkich chyba studniówkach w ZSOiZ1 na przykład (LO XXIII) to nie był, wątpię żeby dawał zresztą radę być na wszystkich xD wiele się odbywało w te same dni, o zblizonych godzinach ( )
  • Odpowiedz
Kiedy rok po roku zapominał wpisać swoje mieszkania w oświadczenie majątkowe też było dobro w jego oczach?


@Francisco_dAnconia: No i #!$%@?, dobre czyny nie niwelują złych, a złe dobrych. Nie bez powodu był prezydentem przez ponad 20 lat (!). Nie rozumiem ludzi, którzy sobie teraz za punkt honoru stawiają przypominanie wszystkim, że gość jak każdy polityk był w coś umoczony.
  • Odpowiedz
@Francisco_dAnconia: Uważasz,że celowo nie wpisał mieszkania? To chyba dziwne skoro ujawniał w oświadczeniach całkiem spore dochody (>300 tys rocznie - jako prezydent, ze spółek jako reprezentant gminy, z papierów wartościowych i z wynajmu mieszkań). A na same mieszkania miał kilka kredytów w sumie na około 600 tys franków. Zarzuty, ze chciał ukryć jedno mieszkanie w takich okolicznościach jakoś mnie nie przekonują. To mogła być pomyłka wynikająca chyba z tego, że
  • Odpowiedz
Kiedy rok po roku zapominał wpisać swoje mieszkania w oświadczenie majątkowe też było dobro w jego oczach?


@Francisco_dAnconia: a ty byś miał czas i siły pity poprawnie wypełniać po całym dniu #!$%@? tramwajami nachodzić w domach obce osoby?

gość jak każdy polityk był w coś umoczony.


@Hound: no to w tym kraju już się nigdy nic #!$%@? nie zmieni na lepsze skoro w opinii wyborców to są standardy
  • Odpowiedz