Wpis z mikrobloga

Mieszkam w Gdańsku od urodzenia. Ja z moją mamą nie możemy sie pozbierać.
Pamiętam jak jeździł tramwajami od czasu do czasu, żeby sprawdzić, czy wszystko jest jak należy i czy ludzie są uśmiechnięci. Chodził po osiedlach i pukał do ludzi pytając o standard życia, był na każdej studniówce w Gdańsku, zawsze chętnie jeździł do szkół podstawowych, malował sobie z dziećmi farbkami twarz i grał z nimi w piłkę.
Pamiętam jak kiedyś koleżanka widziała go, jak jechał ścieżką rowerową całe Brzeźno i Nowy Port, żeby sprawdzić, w jakim stanie jest ulica i okolica, czy miło się tam jeździ. Nigdzie o tym nie pisali, nie robił sobie zdjęć.
Było widać w jego oczach dobro, nie umiem tego opisać.
#gdansk #adamowicz
  • 106
  • Odpowiedz
Muzeum II Wojny jest bardzo kiepskie.


@Antyradek: Muzeum nie jest inwestycją miasta.

Wyspa spichrzów to potężna inwestycja i chyba dzierżawiona a nie sprzedana. Przez lata były problemy ze znalezieniem inwestora-Polnord się zmył. Ostatecznie buduje tam Nowak za 200 mln i konsorcjum Immobel i Multibud(90% i 10% udziałów) za 400 mln zł.
I trochę ten zarzut koliduje z tym co mówisz o pustych działkach?
Trochę twoich zarzutów nie rozumiem bo sam
  • Odpowiedz
Kiedy rok po roku zapominał wpisać swoje mieszkania w oświadczenie majątkowe też było dobro w jego oczach?


@Francisco_dAnconia: masz więcej info(nie tvp.info, tylko takie godne uwagi, do obczajenia?)
  • Odpowiedz
Rano żegnasz się z rodziną i nie wiesz czy to nie ostateczne pożegnanie. Nie dziwię się.


@EthanEN: Tak może być zawsze i wszędzie. Czego byś nie robił i w jakim miejscu na świecie byś nie pracował.

@Izuleczka: Nie jestem z Gdańska, ale widziałem kilka wywiadów z prezydentem Adamowiczem na TVN24 i zawsze mówił z sensem. Jak dla mnie był to człowiek na poziomie, potrafił mówić z sensem w
  • Odpowiedz