Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Coś o #rozowepaski i #milosc #rodzina
Dziewczyno, wybieraj tych bogatszych albo z możliwością do osiągnięcia czegoś. Bo inaczej będziesz miała całe życie pod górkę.
Napiszę coś z perspektywy różowej, w długim związku opartym przede wszystkim o szczere uczucia czyli miłość. I to był mój największy błąd. Nie chciałam być wyrachowana, chciałam kochać i być kochana. Niczego tak w życiu nie żałuję jak tej postawy. Nie warto.
Po tych latach w związku mam miłość i nic więcej. Bez szansy na mieszkaniec przez jego stare chociaż już spłacone długi w które dał się wplątać. Bez zabezpieczenia finansowego. On pracuje za 3k, bez fachu, dobrego wykształcenia. Ja zarabiam lepiej ale wielki penis z tego przy bardzo drogim wynajmie, składkach które sama place co miesiąc itp
Rodzina, dzieci? A weź zapomnij. Przy macierzyńskim 1000zł nasz dochód pokrywałby tylko zobowiązania i płatności. Więcej macierzyńskiego? Składka kilka tysięcy żeby to się opłacało, a i tak dostanę mniej niż na to wydam. Tylko skąd jeszcze brać na takie składki? A więc mam miłość. Nie mam mieszkania, nie ma mowy o założeniu rodziny, nie ma mowy o dobrym zabezpieczeniu finansowym. Jest strach, frustracja a miłość i tak kiedyś się skończy, choćby nawet dlatego że będę rozżalona przez takie życie. Budujcie #zwiazki rozsądnie, myśląc też o tym czy warto a nie tylko o tym co czujecie. Chyba, że chcecie być kopani po dupie i nic nigdy nie mieć, nic nie znaczyć, żyj jak popsplita biedota.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 68
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Może zamiast "bogatego od początku" warto wybrać faceta, który nawet jak ma problem z kasą umie z tego szybko wyjść, nie jest rozrzutny, nie zadłuża się i ma realny plan na ZAKUP mieszkania, skoro aktualnie spłacacie czyjś kredyt? :-D
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Trochę cię rozumiem skoro cała kasa szła na spłatę, teraz nie bardzo macie warunki na dalsze rzeczy tak jak byś tego chciała, a niebieski z tego co piszesz nie robi nic żeby to polepszyć. Tak się fajnie mówi że miłość przezwycięży wszystko, ale jak przychodzi co do czego to i inne rzeczy są ważne, podobna wizja życia, podobne ambicje, zaradność, wzajemne wsparcie, jeśli tutaj jest duże rozminięcie to tak to
  • Odpowiedz
@Eugeniusz_Zua:

Nie wiem jak Ty, ja do 19 roku życia zdążyłam się wybawić w klubach w różnych miejscach na świecie, teraz wolę iść na fajną domówkę lub najlepiej pojechać na wycieczkę z facetem/znajomymi/rodziną niż bulić za wstęp, alkohol, muzykę jak z radia i dwa centymetry parkietu w towarzystwie sebixów, karynek, lasek czychających na sponsora, podrywaczy, spitych angoli etc - bo niestety z tego typu klubami mamy w PL najczęściej do czynienia.
  • Odpowiedz
@ruok: mnie imprezowanie znudziło po 2 latach mieszkania w akademiku, a klubów również nie lubie w sumie z tych samych powodów co ty. Ja sobie swój plan zrobiłem właśnie jak mnie zabawa zaczęła nudzić i tak się skromnie pochwale, ze nawet zrealizowałem go lepiej niż początkowo zakładałem
  • Odpowiedz
OP: Przeprowadziłam się już do nowego pokoju. Czuje ogromny spokój. Pierwszy raz moje opłaty i koszty będą minimalne, nie będę musiała płacić za jego długi i głupotę.
Operacja się przesunie ze względu na znaczne pogorszenie wyników badań.
Planuje pracować więcej, z 8-10 godzin do minimum 12 przez 7 dni w tygodniu do czasu operacji i odkładać ile się da. W takim tempie w kilka lat odłożę na wymarzoną kawalerkę, potem zwolnie,
  • Odpowiedz