Wpis z mikrobloga

400968,12 - 11,25 = 400956,87

Nie wiem o co kaman, od 2giego stycznia trzyma mnie jakieś przeziębienie czy inne dziadostwo, głód biegania był ogromny lecz dopiero wczoraj udało mi się poczłapać (bo inaczej tego nazwać nie mógłbym). We wtorek miał być wypad biegowy, jednak tak padało,że pojechałem się trochę wymęczyć na basenie. Po takiej przerwie chcę tydzień taki wprowadzający bez jakiegoś spinania się zrobić by wejść w rytm. Samopoczucie spokojnie 8/10 mogę powiedzieć, śnieg padał cały trening (właściwie po prostu cały bieg), jednak dodawało to uroku, i nic mi nie przeszkadzało. Wyszło 11km z małych hakiem. Może w końcu się ten rok zacznie jak powinien!
Chaotyczny wpis, za co przepraszam, ale podsumowując - good to be back!

#bieganie #tomekbiega

#sztafeta #ruszmiasto

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

  • 7
  • Odpowiedz