Wpis z mikrobloga

@Gent: Ogólnie to domena januszexów. Ja miałem więcej obowiązków od pozostałych pracowników i były obiecywane podwyżki w marcu. Jednak przyszedł marzec i nic. Za jakiś czas dałem wypowiedzenie to nagle chcieli dać więcej, ale jeszcze więcej obowiązków xd Małe firmy to rak.
@mojemacki U mnie postraszenie a finalnie odejscie nie podzialalo zeby dostac podwyzke.Szef wolal stracic dobrego pracownika na ktorego mogl liczyc a co najwazniejszej juz mialem spore doswiadczenie i robilem nie tylko za drivera ale ogarnialem i ludzi,i samochody i inne sprawy za friko bo to lubialem.Wiecznie komentarz ze nie ma hajsu na podwyzke.Dostalem sie do konkurencyjnej firmy w takim samym charakterze i na start dostalem 700 zl wieksza pensje.#!$%@? janusz biznesu
@mojemacki to samo miałem w poprzedniej robocie, rzuciłem wypowiedzeniem i nagle możemy gadać o podwyżce, odrzuciłem oczywiście ale przynajmniej trzech kolegów dostało podwyżki bo się obsrali że też odejdą
@Gent jak ka sie zapytałem czy u mnie będzie podwyżka, to prawie mnie wyrzucił kierownik. Zaczął sapac, ze on tu pracuje 15 lat i kiedyś podwyzki byly co 4 lata. Jutro mówię mu oficjalnie niech sie goni, bo i tal ma problem ze znalezieniem kogoś.