Wpis z mikrobloga

jeśli o mnie chodzi to może nawet opijac urodziny zmarłego w wojnie syna, w autobusie się nie pije alkoholu


@kj5: dlatego zrobiłeś mu zdjęcie zamiast upomnieć xD boże jak gardzę takimi podludźmi jak ty
nieźle przesrane musi miec jak bez porannego browara nie daje rady. Ciekawe gdzie pracuje.


@Moitessier: w szpitalu jako chirurg xD

zrobiłeś mu zdjęcie zamiast upomnieć xD boże jak gardzę takimi podludźmi jak ty


@SwagceWindu: Bo się bał że dostanie w #!$%@?ę
@efceka: jeśli o mnie chodzi to może nawet opijac urodziny zmarłego w wojnie syna, w autobusie się nie pije alkoholu


@kj5: jeżeli o mnie chodzi to mam to w dupie dopóki się nie awanturuje. O ile papierosy wpływają na osoby postronne o tyle z alkoholem nie ma takiego problemu więc co za różnica czy pije piwo czy colę?
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kj5: dokładnie, tanie piwo zmieszane z niemytymi i nie leczonymi zębami jego smakoszy potrafi roztoczyć smród na pół autobusu, a dodatkowo jak ktoś pali to już całkiem trzeba się ewakuować jak najszybciej żeby móc oddychać bez odruchów wymiotnych
A przeważnie tylko takie osoby widziałam że piją w autobusie, nigdy nie spotkałam kogoś zadbanego i "z klasą" żeby to robił

I otwarte piwo nie śmierdzi(tzn. mi nie przeszkadza)
Śmierdzi wydychane powietrze osoby
Moze i by wytrzymał 15 minut, żeby wypić w domu, ale tam Halinka będzie mu truła, że piwsko chleje. Już lepszy przypał w autobusie, niż u starej.

Dokładnie. Mój kumpel stracił prawko 200 metrów od domu (mieszka na wsi), bo po pracy walnął sobie browara w aucie, żeby przypału w domu nie mieć. Podobno jego ojciec tak samo robił przez długie lata i w końcu się młody przejechał.