Wpis z mikrobloga

@chanelzeg: Korelacja XD. Ile ty masz lat. Wiesz że między ilością utonięć a ilością zjedzonych lodów też występuje pozytywna korelacja? To znaczy że jedzenie lodów powoduje utonięcia czy utonięcia powodują zwiększone jedzenie lodów? Na każdym poważnym uniwersytecie, za formułowanie wniosków na podstawie korelacji oblali by cię bez mrugnięcia okiem.
@Gensek: Wiem, że korelacja nie oznacza przyczynowości, ale na razie nikt nie był w stanie mi podać innej, bardziej sensownej przyczyny tego stanu rzeczy niż ta, że religijność jest przycyzną biedy umysłowej a co za tym idzie ekonomicznej. Więc na ten moment przyjmuję moją wersję rzeczy nie za pewną, ale za najbardziej prawdopodobną.
Myślę, że to działa jak sprzężenie. Im mniej religijny tym bardziej otwarty umysł na innowacje, zmiany, nowoczesność, a im bogatszy tym lepsza edukacja i ciekawsze formy spędzania czasu niż w kościele czy klepiąc w domu zdrowaśki.


@chanelzeg: pewnie też coś w tym racji jest.
Ale to dla mnie uproszczenie, z tą otwartością na innowacje itd.
Bogactwo wielu państw jest jest raczej ugruntowana historycznie. I choćby ich religijność spadłą nie przyspieszy to
@chanelzeg: Religia nie jest decydującym czynnikiem bogactwa Obywateli w danym kraju. Oczywiście fajnie porównanie ale jest sporo innych czynników które mają większy wpływ na to, niż religia
a musisz jakoś poszukać "szczęścia" i wtedy szczęście i nadzieję na "lepsze jutro" znajdujesz religii.


@LowcaG: dlatego biedni jahwiści szukają pocieszenia w życiu wiecznym "może tutaj przymieram głodem ale przynajmniej u Elohima będzie mi lepiej"
Religia nie jest decydującym czynnikiem bogactwa Obywateli w danym kraju. Oczywiście fajnie porównanie ale jest sporo innych czynników które mają większy wpływ na to, niż religia


@jaxonxst: Oczywiście, że masz rację, inaczej korelacja byłaby idealnie liniowa. Jednak widząc aż tak wyraźną korelację, może być to jeden z istotniejszych czynników.
Oczywiście, że masz rację, inaczej korelacja byłaby idealnie liniowa. Jednak widząc aż tak wyraźną korelację, może być to jeden z istotniejszych czynników.


@chanelzeg: jak cchesz poznać jeden z decydujących czynników to spójrz na kolory.

Myślisz, że Afryka jest biedna przez religię? ;)
A europa stałą się bogata na skutek mniejszej religijności ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślisz, że Afryka jest biedna przez religię? ;)

A europa stałą się bogata na skutek mniejszej religijności ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@LowcaG: Oczywiście, że nie. Generalnie głupcy mają większą skłonność do wiary w bajki. Religijnośc jest tylko pochodną głupoty. Praprzyczyną biedy jest więc głupota + czynniki losowe. (np. Koreanczycy w z północy wcale nie są głupsi ani bardziej religijni niż południowi, ale geopolityka wepchnęła ich w
@chanelzeg: Żeby to miało jakieś ręce i nogi, to najprostrzą metodą będzie przeprowadzenie regresji, gdzie będziemy badać pkb czy inny współczynnik określający bogactwo, a jedną ze zmiennych będzie religia, ale obok takich jak zmiennych jak to czy państwo jest morskie czy lądowe, ma własny przemysł ciężki/lekki czy jest to przemysł zbudowany na obcym kapitale, jakiś współczynnik wolności gospodarczej, system sprawowania rządów, kumunizm czy kapitalizm, współczynnik praworządności i jeszcze pare innych i
Oczywiście, że nie. Generalnie głupcy mają większą skłonność do wiary w bajki. Religijnośc jest tylko pochodną głupoty. Praprzyczyną biedy jest więc głupota + czynniki losowe. (np. Koreanczycy w z północy wcale nie są głupsi ani bardziej religijni niż południowi, ale geopolityka wepchnęła ich w tyranie i skonczyli jak skonczyli).


@chanelzeg: Czyli sugerujesz, że jesteśmy (Polacy) głupsi od Ukraińców, a już bardziej głupi od ludzi z Azerbejdżanu ale mimo to nam lepie
Czyli sugerujesz, że jesteśmy (Polacy) głupsi od Ukraińców, a już bardziej głupi od ludzi z Azerbejdżanu ale mimo to nam lepie idzie. bo mieliśmy szczęście?


@LowcaG: Nic takiego nie napisałem. Napisałem jedynie, że osoby głupie i niewykształcone mają większa skłonnośc do wiary w bajki co jest oczywiście prawdą bo najwięcej wierzących jest wsród osób bez wykształcenia a wśród najlepiej wykształconych, np. wśród światowej klasy naukowców jest niewielki odsetek wierzacych. Jednak sama