Wpis z mikrobloga

@Elaviart: tak, ale od spłodzenia do pojawienia się na świecie dziecko potrzebuje 9 miesięcy. Podobnie reinstal. Trwa krócej niż kiedyś ale jak dla mnie to wciąż trochę uciążliwe a często pomagają jakieś drobne zabiegi jak czyszczenie rejestru czy skanowanie antimalwarem i antywirem.
  • Odpowiedz
@RozekPoland: Można się śmiać, ale w epoce Windowsa 95/98 format to faktycznie była metoda na pozbycie się większości możliwych problemów z kompem - można się było tygodniami bawić w diagnozowanie... ale można też było poświęcić godzinkę na format i mieć spokój. Te systemy potrafiły się #!$%@?ć od byle pierdnięcia, a już jakieś grubsze akcje (#!$%@? sterowniki, nienawidzę was) = kaplica, z racji braku dostępu do internetu i jakichkolwiek "poradników" (zwłaszcza po
  • Odpowiedz
@mnik1: Sama prawda. Obecne windowsa są mega stabilniejsze niż kiedyś właśnie 95 i 98... rekordowo to wysypał mi się kiedyś Windows Millenium- po czystej instalacji na dysku #!$%@? się po pierwszym restarcie :D
  • Odpowiedz