Wpis z mikrobloga

Z 4-0 do 4-4. A zapowiadał się taki piękny weekend. Niby człowiek wiedzioł a jednak się łudził.
Grając w te grę brakuje mi już słów w słowniku żeby opisywać to co się tu dzieje.

Nie będę ukrywał, ta gra to jest zdecydowanie hit roku 2018. Tak niedorobionego gówna świat jeszcze nie widział. Przebija to wszystkie crapy od nrgeeka.
#fut
  • 14
@falwack: Ja z 3-0 do 4-5, te piątki są #!$%@?, ze 2 porażki mogę przeboleć, ale jak gościu mi pakuje pikietę z 35 metrów w środek bramki a bramkarz to puszcza na wysokości własnej twarzy no to sorry... ( ͡º ͜ʖ͡º)
No gdybym umiał nagrywać gole jakie tracę i złożył to w film, to byłby to film, który otrzyma oskara i wszystkie możliwe nagrody w kategorii: dramat.
#!$%@? te piątki, a po weekendzie te fife. Pogram sobie w coś innego, np. w sapera. Przynajmniej się nie #!$%@? tam.
@falwack: Ja z 5-0 na 5-5. Regularnie co tydzień ten sam schemat. Tzn albo mam bilans na + 5-6 spotkan i kończę standardowo 14-14 albo mam bilans na minus np raz miałem 5-12 i wbiłem 14-14. 1 raz miałem wbitego golda 2 jak była przedłużona LW i raz wbiłem s1. Wiecznie g3. To już #!$%@? nudne się robi.
@arko123: Ma znaczenie bo za mniejsze ligi są stosunkowo gorsze nagrody. Poza tym ta DR, gdyby była dobrze zrobiona pod względem właśnie matchmakingu, że w dajmy na to 5 lidze faktycznie grasz z ludźmi z 5 ligi, to gra byłaby o wiele przyjemniejsza.

A LW sama nabija ci punkty w DR, możesz zagrać 30 meczów, wszystkie przegrać (w co akurat wątpię) to i tak dostaniesz do DR te 12k punktów, bo
@falwack: matchmaking w dr dobiera Ci gości z przybliżoną ilością punktów co Ty, więc w zasadzie z tej samej dywizji, jedynie jak jesteś blisko awansu badź spadku to możesz trafić na kogoś z tej stykowej ligi ale i tak poziomem punktowym jest on zbliżony do Twojego. I od tego też zależy ile punktów dostaniesz, jak przeciwnik ma mniej punktów i przegrasz to stracisz więcej niż byś dostał za zwycięstwo i na
@madridistas86: Ja tak samo, z 5-0 gdzie gra była normalna, wyrównana, do 5-2 gdzie doskonale widziałem co zaczęło się dziać w pierwszej porażce, naprawdę #!$%@? dramat. Nic tak nie #!$%@? jak to, że klepiąc chłopa jak #!$%@? chcesz nie możesz wygrać, bo gra nie pozwala. Największe gówno jakie widziałem, a mimo wszystko ciągle w to gram. Jak widzę, że gość jest lepszy ode mnie, mogę przegrać nawet 0:10, ale jak #!$%@?ą
Na razie mam tylko albo aż 3 porażki. Przed chwilą Kante #!$%@? mi 3 bramki. Wszystkie precyzyjnym wykończeniem. Gość oddał 3 strzały!
Ja raulem sam na sam w bramkarza. Ja strzałów 18. On na bramce Picford. U mnie Degeja.

Wcześniej prowadziłem spokojnie 2-0, żeby #!$%@? 2-3 ze złotym gownoskladem który dostał dopalania.